Zdarza się, że gminy dostają w spadku nieruchomości, całe zakłady pracy wraz z maszynami, halą magazynową i warsztatami, a także zobowiązaniami względem pracowników. Miasta dziedziczą też po mieszkańcach samochody, a nawet… broń palną.
Nie wszystkie spadki wiążą się z długami. Niektóre trafiają do gminy po osobach samotnych, które nie miały rodziny, mającej prawa do majątku. Zgodnie z art. 935 kodeksu cywilnego w przypadku braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i dzieci małżonka spadkodawcy, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy – jako spadkobiercy ustawowemu.