O inwestorów zabiegają wszystkie polskie aglomeracje. Jednak dziś nie wystarczy już mieć kilka hektarów gruntów położonych w atrakcyjnej okolicy. Rozwój inwestycyjny w największych polskich miastach jest obecnie zdeterminowany przez takie czynniki, jak oferta lokalnego rynku pracy, infrastruktura komunikacyjna czy dostępność powierzchni biurowych.
Od lat na polskim rynku inwestycyjnym prym wiodą aglomeracje: Warszawa, Trójmiasto, Wrocław i Poznań. W ostatnim czasie ci najwięksi zaczynają jednak tracić aurę atrakcyjności. Wpływa na to coraz więcej obiektywnych czynników, jak choćby wysokie ceny terenów inwestycyjnych i rosnące wymagania pracowników. Dlatego na mapie pojawiły się miasta, które można uznać za wschodzące rynki inwestycyjne. Należą do nich m.in. Szczecin, Lublin i Toruń.
– W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Toruniu rozpoczęło się sześć dużych inwestycji, a dziesięć miejskich działek inwestycyjnych znalazło swoich nabywców za niemal 8 mln złotych. Trwa budowa m.in. hali magazynowej o powierzchni ponad 57,5 tys. mkw., salonu meblowego wraz z infrastrukturą zewnętrzną o powierzchni ponad 12 tys. mkw., a w sercu starówki postanie czterogwiazdkowy hotel ze 132 pokojami – mówi Łukasz Szarszewski, dyrektor toruńskiego Centrum Wsparcia Biznesu.
CZYTAJ TAKŻE: Potrzeba inwestycji w innowacje
Nie należy także zapominać o intensywnym rozwoju firm, które działają w Toruniu od wielu lat. Boom inwestycyjny przeżywają spółki z branży zbożowo-młynarskiej oraz motoryzacyjnej. Również TZMO, znany producent materiałów opatrunkowych, inwestuje 80 mln zł w rozbudowę i modernizację zakładu i centrum logistycznego. Ważnym punktem na mapie nowych inwestycji jest też funkcjonujące od końca 2018 roku nowoczesne centrum dystrybucji farmaceutyków należące do firmy Neuca. Na początku 2020 roku ma zostać otwarta nowa centrala spółki, z budynkiem biurowym o powierzchni niemal 19 tys. mkw. Również Lublin znalazł się w ostatnim czasie na krótkiej liście inwestorów jako dobre miejsce na potencjalną inwestycję. Miasto może być słusznym wyborem dla firm poszukujących oszczędności. Koszty operacyjne prowadzonej działalności są w Lublinie niższe nawet o 30 proc. w porównaniu z Polską centralną i zachodnią. Względy finansowe są dla potencjalnych inwestorów tak samo ważne jak otoczenie biznesowe, jakość budynków biurowych oraz dostępność udogodnień poprawiających jakość życia mieszkańców. A w Lublinie ich poziom należy do najwyższych w Polsce.