Na tereny po dawnych ogródkach działkowych między ulicą Odolańską a Stolarską w Łodzi wjechały pierwsze maszyny. Zaczęły się prace przygotowawcze pod jedną z największych inwestycji kolejowych w Polsce w najbliższych latach – budowę tunelu, który umożliwi przejazd pociągów z dworca Łódź Fabryczna do stacji Łódź Kaliska i Łódź Żabieniec. – Rozpoczęła się rozbiórka budynków w rejonie ogródków działkowych na ulicy Stolarskiej. Następnym krokiem będzie budowa komory startowej dla maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine), która wiosną przyszłego roku zacznie drążyć tunel. Prace przy produkcji tarczy wiertniczej są już zaawansowane w siedemdziesięciu procentach. Pod koniec tego roku rozpocznie się jej montaż na placu budowy – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe SA.
Choć miejsce pomiędzy ulicami Odolańską i Stolarską oddalone jest o kilka kilometrów od Łodzi Fabrycznej, to wybrano je nieprzypadkowo. To właśnie tam zostanie wykopana w ziemi ogromna dziura o głębokości 14 metrów, do której później wjadą dwie tarcze TBM – większa o średnicy 13 m i długości 80 m napędzana silnikami elektrycznymi i mniejsza – o średnicy 8,7 m i długości 106 m, wyposażona w silniki hydrauliczne. Większa tarcza będzie drążyć tunel dwutorowy w stronę dworca Łódź Fabryczna, a mniejsza cztery jednotorowe tunele – dwa w stronę stacji Łódź Kaliska i dwa do Łodzi Żabieńca. Umiejscowiona na przodzie maszyny tarcza obracać się będzie 3 razy na minutę – rozdrabniając grunt, który na bieżąco będzie wydobywany na powierzchnię. TBM może wydrążyć dziennie około 10 m tunelu.
CZYTAJ TAKŻE: Dla kolei również ma być program plus
Jeszcze na etapie przygotowywania projektów, inwestycja wzbudzała sporo kontrowersji ponieważ, trasa tunelu prowadzi przez gęsto zabudowane centrum miasta. Właściciele i lokatorzy kamienic obawiali się, że drgania, które powstaną podczas wiercenia tunelu mogą spowodować zniszczenie kamienic, z których wiele ma ponad sto lat, stoją na słabych fundamentach i zostały wybudowane z byle jakich materiałów. Te obawy pozostają zresztą do dziś. Rzecznik PKP PLK zapewnia jednak, że są nieuzasadnione. – Wykonawca prowadzi dokładne badania geologiczne, dzięki którym znamy strukturę gruntów – tłumaczy Mirosław Siemieniec. – Powstaje szczegółowy spis nieruchomości stojących nad planowanym tunelem i ich stan techniczny. Pod nadzorem naukowców z Politechniki Krakowskiej będzie prowadzony monitoring wszystkich wibracji, drgań i osadzania się gruntu już w trakcie prowadzenia prac wiertniczych. Patrząc od strony Łodzi Fabrycznej, tunel będzie niejako przedłużeniem zbudowanych już peronów, a więc 15 metrów pod ziemią. Jadąc w kierunku Łodzi Kaliskiej i Żabieńca, tunel będzie schodził jeszcze głębiej, maksymalnie nawet na ok. 24 metrów.