Niektóre firmy wiążą się z regionalnymi zespołami na długi czas. Przynosi to korzyści obu stronom. – Działając w Polsce, czujemy się zobowiązani do wsparcia polskiego sportu i kultury. Zdecydowaliśmy się na siatkówkę w Rzeszowie, bo chcieliśmy odbudować zespół, który kiedyś przynosił dumę mieszkańcom naszego regionu i Polsce. Wierzymy, że wspierając lokalne zespoły, tworzymy dobre podstawy dla drużyny narodowej – mówi Adam Góral, prezes Asseco Poland. Firma od 2006 r. jest głównym, tytularnym sponsorem drużyny siatkarskiej Asseco Resovia Rzeszów. W 2015 r. pięciu zawodników Asseco Resovii grało w polskiej reprezentacji i zdobyło tytuł mistrza świata.
mat.pras.
– Asseco od lat wspiera Resovię, przyczyniając się do promocji sportu, naszego miasta oraz naszej firmy. Siatkówka to również moja wielka pasja i zawsze wierzyłem, że dzięki dobrej strategii, ciężkiej pracy oraz wsparciu sponsorów nasz zespół będzie miał szansę sięgać po największe laury – podkreśla Góral. Asseco wspiera również kadrę młodych koszykarzy z Asseco Gdynia. Krajowa branża sponsoringu sportowego rośnie o kilka procent rocznie, a wartość całego rynku zbliża się do miliarda złotych. Największy wpływ na tę dynamikę w minionych latach miały kontrakty zawarte przez ligę i federację piłkarską – informuje firma Sponsoring Insight.
CZYTAJ TAKŻE: Województwo bardzo koszykarskie
Najczęściej wsparcie dostają sportowcy trenujący w regionie, w którym działają przedsiębiorstwa – również w ujęciu międzynarodowym. I tak na przykład od 16 lat krakowski Comarch jest większościowym akcjonariuszem i sponsorem Klubu Sportowego Cracovia – zarówno drużyny piłkarskiej, jak i hokejowej. Z kolei w tym roku został sponsorem ekstraklasowego klubu piłkarskiego OSC z Lille we Francji. Miejsce nie jest przypadkowe – to właśnie tam Comarch ma jeden z oddziałów.