– Ta wystawa jest odpowiedzią na sytuację, w jakiej się znajdujemy – mówi Romuald Demidenko, współkurator prezentacji. – Widok ciała w epoce zacierającej się granicy pomiędzy tym, co publiczne i prywatne, stał się sztandarowym narzędziem manifestowania potrzeby akceptacji, równych praw i wolności, także – artystycznej. W mediach społecznościowych oglądamy niekończące się multiplikacje ciał – a z drugiej strony przekraczanie granic intymności stawia ciało pod pręgierzem opinii i ocen. Kontekst wystawy stanowi też usytuowanie sopockiej galerii – blisko morza, w sezonie, gdy mnóstwo ludzi obnaża swe ciała w letniej aurze.
Jean-Samuel N’Sengi, Lipstick Phase, 2018 / mat.pras.
Sopocka prezentacja jest rozwinięciem i kontynuacją projektów kuratorów – ubiegłorocznej – dotyczącej ciał „Somewhere in Between. Contemporary Art Scenes in Europe” w BOZAR Centre for Fine Arts w Brukseli przygotowanej przez Romualda Demidenkę oraz „M/morza” Gosi Golińskiej z zimy 2017 roku w PGS, kiedy artystka na czas swojej indywidualnej wystawy zamieszkała w przestrzeni galerii.
CZYTAJ TAKŻE: Do galerii przed odjazdem pociągu
– Wybraliśmy artystów, którzy szczególnie wyraźnie zaznaczyli swoje zainteresowanie tematyką ciała po 2001 roku – wyjaśnia Romuald Demidenko. – Są reprezentantami różnych pokoleń – od Teresy Pągowskiej, przez Zbigniewę Liberę, Dorotę Nieznalską aż po studenta Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Brukseli – Jeana Samuela N’Sengi. Pokazujemy na przykład po raz pierwszy – nieznaną pracę o selfie Agaty Bogackiej z 2005 roku będącą obrazem negatywnego narcyzmu. Zobaczyć będzie można historyczny już performans Grupy Sędzia Główny (Aleksandra Kubiak i Karolina Wiktor) – emitowany na żywo w TVP Kultura. Polegał na interaktywnemu działaniu – spełnianiu przez godzinę życzeń widzów – dziś należy do kanonu sztuki najnowszej.