Zasady ubiegania się o dofinansowanie w ramach Zachodniopomorskiego Programu Antysmogowego mają być maksymalnie uproszczone, a kwota wsparcia ma wynieść do 8 tys. zł przy wymianie starego pieca i do 25 tys. zł przy termomodernizacji. Cały program ma kosztować 40 mln zł, co zdaniem Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie pozwoli na wymianę 1,5 tys. przestarzałych kotłów, a w konsekwencji ograniczenie emisji szkodliwych pyłów w PM10 i PM2,5.
– Pozytywnie zakończone negocjacje z Komisją Europejską umożliwiają nam wprowadzenie zmian w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego 2014–2020 – mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. – Zielone światło z Brukseli pozwala nam uruchomić Zachodniopomorski Program Antysmogowy. Zależy nam, aby zasady ubiegania się o dofinansowanie były proste dla mieszkańców. Kwota wsparcia udzielana będzie w formie stawki ryczałtowej w zależności od mocy likwidowanego pieca lub w zależności od wykonania działań termomodernizacyjnych w budynku.
Fundusz powiedział NIE
Zachodniopomorski Program Antysmogowy nie jest nową inicjatywą, ale ogłoszoną już na początku 2017 roku. Pomysł jest regionalną kontynuacją programu Kawka, który został jednak wycofany w 2016 roku, wraz z innymi programami – Ryś i Prosument. Taką decyzję podjął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Urząd Marszałkowski stworzył więc własny.
Program obliczony na trzy lata zakładał wymianę przestarzałych kotłów na paliwo stałe. O fundusze mieli ubiegać się zarówno mieszkańcy i wspólnoty mieszkaniowe. Dzięki nim w miejsce starych pieców miały pojawić różne nowe i ekologiczne rozwiązania: podłączyć się do sieci cieplej, kupić kondensacyjne kotły gazowe, zamontować ogrzewanie elektryczne, pompy ciepła czy urządzenie na biomasę. Urząd Marszałkowski wystąpił do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie z wnioskiem o dotację w wysokości 20 mln zł.
– Ostatnie kłopoty ze smogiem w Polsce pokazały, że czyste powietrze to nasza wspólna sprawa, o którą musimy zacząć skuteczniej zabiegać. Co prawda na tle innych regionów Pomorze Zachodnie wypada korzystniej, ale stężenie zanieczyszczeń i tak zostało w naszym województwie przekroczone – mówił w marcu 2017 roku Olgierd Geblewicz podczas ogłaszania projektu. – Zachodniopomorski Program Antysmogowy ma zastąpić wygaszane programy, takie jak: Kawka, Ryś czy Prosument. Trudno zrozumieć, dlaczego dotychczasowe sprawdzone rozwiązania są likwidowane przez rząd. To przecież dzięki Kawce, którą wymyślono właśnie w Szczecinie, zlikwidowano dotąd ponad 35 tys. palenisk w całej Polsce, czyli tyle, ile truje w samym Krakowie. Nowy program miałby ułatwić mieszkańcom wymianę starych pieców, a tym samym ograniczyć emisję szkodliwych pyłów do atmosfery.