Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami

Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji to klucz do udrożenienia miast.

Publikacja: 23.04.2019 00:35

Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami

Foto: regiony.rp.pl

Transport w mieście staje przed poważnymi wyzwaniami. W ciągu pierwszego ćwierćwiecza po upadku żelaznej kurtyny liczba zarejestrowanych w Polsce pojazdów zwiększyła się niemal czterokrotnie. W wielu miastach liczba samochodów jest już większa niż w podobnych wielkościowo ośrodkach w Europie Zachodniej.

Jednocześnie w ostatnich dekadach odległości pomiędzy miejscem zamieszkania, pracy i zaspokajania innych podstawowych potrzeb znacznie się zwiększyły. A wraz z rozwojem gospodarczym i bogaceniem się społeczeństwa zwiększył się też wachlarz podejmowanych przez mieszkańców aktywności. To również generuje dodatkowe potrzeby związane z przemieszczaniem się w przestrzeni zurbanizowanej – zauważają autorzy najnowszego raportu Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR).

Instytut wypracował kilka rekomendacji dla władz centralnych i samorządów. Zdaniem Karola Janasa, kierownika Obserwatorium Polityki Miejskiej IRMiR, jedną z kluczowych kwestii jest wprowadzenie jednolitych standardów w zakresie monitorowania zmian w zachowaniach transportowych ludności (w tym badaniach ruchu, preferencji komunikacyjnych czy poziomu mobilności ludności). Postuluje również wdrożenie rozwiązań wiążących politykę przestrzenną i transportową oraz opracowanie systemu zachęt do współpracy międzygminnej w zakresie transportu.

„Wspólne działania w zakresie organizacji sieci mogłyby doprowadzić do obniżenia kosztów funkcjonowania transportu zbiorowego w poszczególnych ośrodkach. Poprawiłby się również poziom integracji, co mogłoby się przyczynić do poprawy dostępności (i obsługi większej liczby mieszkańców mniejszym kosztem)” – czytamy w raporcie. Jego autorka Ewa Goras z IRMiR wskazuje również konieczną poprawę dostępności transportu publicznego i zaleca miastom przyjęcie lokalnych standardów w zakresie planowania infrastruktury przystankowej (z uwzględnieniem potrzeb m.in. osób starszych) oraz ustalenie wytycznych w zakresie maksymalnych odległości przystanków transportu publicznego od zabudowy.

Miasta, aby zachęcić do korzystania z komunikacji publicznej, wprowadzają darmowe przejazdy. Bezpłatnie można jeździć w 15 miastach (np. Kozienicach, Żorach, Ostrołęce). Warunkiem uprawniającym do korzystania z bezpłatnych przejazdów jest z reguły przynależność do wybranych grup społecznych (uczniowie – Warszawa; kierowcy – Opole; niepełnosprawni – Lublin; bezrobotni – Rzeszów).

IRMiR postuluje zwiększenie znaczenia kolei. Eksperci w opracowaniu wskazują, że duże ośrodki o korzystnym układzie linii kolejowych powinny w obsłudze komunikacyjnej bezwzględnie wykorzystać możliwości, które daje włączenie kolei do obsługi komunikacyjnej tzw. miejskiego obszaru funkcjonalnego. „Kolej aglomeracyjna/metropolitalna może stać się wręcz swoistym kręgosłupem systemu transportowego (pokazują to przykłady Warszawy i Trójmiasta). W oparciu o sieci stacji i przystanków można budować system zintegrowanych węzłów przesiadkowych wyposażonych w parkingi park & ride i bike & ride” – czytamy w rekomendacjach IRMiR.

Szansą dla miast ma być też ruch rowerowy. Przez wiele lat był on w dokumentach wyznaczających politykę transportową traktowany marginalnie. Dopiero w ostatnim okresie zaczyna się dostrzegać jego potencjał. Ewa Goras wskazuje, że transport rowerowy jest nieemisyjny i zajmuje zdecydowanie mniej przestrzeni niż transport samochodowy, a szczególnie w przypadku krótkich i średnich odległości (ok. 5 km) może znakomicie uzupełniać istniejącą sieć transportu publicznego.

Transport w mieście staje przed poważnymi wyzwaniami. W ciągu pierwszego ćwierćwiecza po upadku żelaznej kurtyny liczba zarejestrowanych w Polsce pojazdów zwiększyła się niemal czterokrotnie. W wielu miastach liczba samochodów jest już większa niż w podobnych wielkościowo ośrodkach w Europie Zachodniej.

Jednocześnie w ostatnich dekadach odległości pomiędzy miejscem zamieszkania, pracy i zaspokajania innych podstawowych potrzeb znacznie się zwiększyły. A wraz z rozwojem gospodarczym i bogaceniem się społeczeństwa zwiększył się też wachlarz podejmowanych przez mieszkańców aktywności. To również generuje dodatkowe potrzeby związane z przemieszczaniem się w przestrzeni zurbanizowanej – zauważają autorzy najnowszego raportu Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR).

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Z regionów
Powódź w Polsce: Poszkodowani coraz częściej potrzebują pomocy psychologicznej
Z regionów
Zrównoważony rozwój wymaga zróżnicowanego traktowania
Z regionów
W bibliotekach jest moc. Nie tylko dzisiejszej nocy
Z regionów
16. edycja „Biegnij Warszawo” przeszła do historii
Z regionów
Wielkie porządki po wielkiej wodzie. "Cały czas się odgarniamy"