Czy polska szkoła potrzebuje reform?
Jarosław Pytlak: W Polsce ciągle ktoś chce reformować szkołę. I dlatego zbyt często przeprowadzane są gruntowne zmiany. Problem jednak w tym, że żadne z takich działań nie jest poprzedzone rzetelną analizą skutków, które przyniosły poprzednie reformy. W efekcie kolejna zmiana nie rozwiązuje żadnych istotnych problemów naszego systemu edukacji, a jedynie generuje kolejne, wprowadza chaos i zamieszanie.
Ale skoro pojawiają się kolejne problemy, to może jednak nadszedł czas, by zreformować system?
Oczywiście uważam, że szkoła powinna się zmienić, ale nie należy wywracać całego systemu do góry nogami. Zmiana jest jednak konieczna chociażby dlatego, że w ciągu ostatnich lat całkowicie zmieniły się relacje między dorosłymi a dziećmi i system edukacyjny musi się do tego dostosować. Kiedyś świat dorosłych i świat dzieci przenikały się tylko w niewielkim stopniu, dzieci były bardziej samodzielne i same organizowały sobie zajęcia, spędzając wiele godzin z rówieśnikami na podwórku. Dziś te światy coraz bardziej się przenikają, rodzice i dzieci na podstawie zamiłowań i preferencji budują wspólną rzeczywistość. Dziecko nie jest w stanie funkcjonować bez stałej troski ze strony dorosłych. A szkoła, zorganizowana według starych zasad, tej troski nie zapewnia.
Może problem jest w dzieciach, a nie w szkole?