Zaledwie cztery miesiące od podpisania przez prezydenta Torunia Michała Zaleskiego porozumienia o pilotażu usług bezzałogowych statków powietrznych w mieście ruszyły intensywne działania mające przygotować je do tzw. statusu DroneReady.
W myśl idei U-Space, miasta europejskie zostaną przystosowane do wdrożenia autonomicznego ruchu bezzałogowych statków powietrznych (BSP) – a to spore wyzwanie dla włodarzy. Za przestrzeń powietrzną do 150 m nad miastami odpowiadają bowiem samorządy (z wyłączeniem przestrzeni podległej wojsku). Zatem to w gestii miast leży kwestia podjęcia działań na rzecz przystosowania go do ruchu dronów: stworzenia „autostrad” dronowych, opracowania zasad ruchu, dostosowania technologii oraz koordynacji ruchu powietrznego.
Władze Torunia mają świadomość potencjału, jaki niosą autonomiczne BSP – 15 lutego odbyło się tam pierwsze spotkanie grupy roboczej koordynowanej przez Pawła Słupskiego, prezesa Instytutu Wspierania Nowych Technologii. Zespół złożony z przedstawicieli jednostek organizacyjnych miasta, Polskiego Funduszu Rozwoju, a także Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Polskiej Izby Systemów Bezzałogowych oraz Instytutu Wspierania Nowych Technologii i przedstawicieli branży dronów – będzie tworzył system, zaczynając od przeprowadzenia pilotażu, który ma koncentrować się na wsparciu walki z problemem dzikich wysypisk śmieci. Drony mają monitorować wyznaczony obszar, by namierzyć nielegalne składowiska, identyfikować sprawców i wspierać służby w złapaniu osób odpowiedzialnych za taką działalność. Testowana technologia ma umożliwiać autonomiczne śledzenie podejrzanego aż do momentu zatrzymania.
Ale bezzałogowce w Toruniu nie będą służyć jedynie do monitorowania składowisk odpadów. Plan zakłada również wykorzystanie BSP do patrolowania brzegu Wisły wzdłuż bulwaru Filadelfijskiego i w okolicach przywracanej do użytku plaży miejskiej.
Autonomiczne pojazdy mają pomóc w minimalizowaniu ryzyka utonięć. Ponadto szykowany jest pilotaż monitoringu infrastruktury drogowej z powietrza. Cel? Analizy natężenia ruchu i stanu dróg. Ale plany zespołu pracującego w Toruniu idą jeszcze dalej. Dariusz Werschner, prezes Polskiej Izby Systemów Bezzałogowych, proponuje np., by w Toruniu, jak również na terenie całego woj. kujawsko-pomorskiego, testować „system międzymiastowy”. Projekt zakłada m.in. szybki transport medyczny, w tym dostarczanie krwi i narządów do przeszczepu. W ramach prób z jednego z tamtejszych szpitali miałby się odbyć pierwszy tego typu przelot transportowy na trasie Toruń–Warszawa.