- Z jednej strony przyciąga to śmiech, wskazuje na Warszawę jako miejsce groteskowe, a z drugiej strony jest to po prostu marnowanie publicznych pieniędzy - powiedział pod koniec maja Tobiasz Bocheński, wojewoda mazowiecki pytany przez PAP o kontrowersyjną instalację.
Była kontrowersyjna hałda gruzu
Atrakcja niczym z filmów Stanisława Barei znalazła się na na Kabatach w pobliżu ulic Pileckiego, Belgradzkiej i Stryjeńskich, w parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK. W czasie rewitalizacji parki na którą miasto wydało prawie osiem milionów złotych.
Przy jednej z głównych alejek została hałda.. .gruzu. I to przy składowisku postawiono tabliczkę z napisem … Lapidarium. A
Lapidarium to miejsce, w którym są zgromadzone okazy kamieni naturalnych lub kamienne fragmenty rzeźb lub zabytkowych budowli.
Instalacja nie spodobała się mieszkańcom i miejskim aktywistom. -To znaczy że można wywozić gruz gdzie się da, a potem ustawić tabliczkę „Lapidarium”. Super – naśmiewał się jeden z nich.