– Koszaliński Rower Miejski normalnie funkcjonuje i mamy nadzieję, że tak będzie nadal. Miasto trzyma rękę na pulsie i o każdej ewentualnej zmianie sytuacji będzie na bieżąco informować mieszkańców – mówi nam Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
Przymusowa przerwa spowodowana pandemią odbiła się na kondycji firmy Nextbike, największego w Polsce operatora miejskich rowerów. We wtorek do sądu trafił wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosek o ogłoszenie upadłości. W komunikacie spółki można przeczytać, że zagrożenie niewypłacalnością to efekt pandemii wirusa SARS-CoV-2. – Spowodowało to nagłe i niemożliwe do przewidzenia negatywne skutki finansowe dla spółki – tłumaczy firma.
Jak zapewniła Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska, dla użytkowników nic się nie zmienia, bo rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą funkcjonowały normalnie.
Uspokajają też samorządy, które korzystają z usług tego operatora. – W obecnej chwili nie wpływa to na funkcjonowanie Częstochowskiego Roweru Miejskiego. Sytuację firmy monitorujemy od roku 2019, kiedy pojawiły się pierwsze sygnały o problemach – mówi Łukasz Kot, społeczny konsultant ds. komunikacji rowerowej i ruchu pieszego w Częstochowie i wiceprzewodniczący Rady Miasta.
CZYTAJ TAKŻE: Miejskie rowery wróciły na ulice. Ale nie wszędzie