Duży i mały transport zbiorowy ofiarą zarazy

Odwołane kursy, puste przystanki. Komunikacja miejska przeżywa ciężkie chwile. Nie lepiej mają się PKS-y, których działalność w czasie pandemii w wielu miejscach zamarła.

Publikacja: 21.05.2020 15:13

Duży i mały transport zbiorowy ofiarą zarazy

Foto: Shutterstock

Od poniedziałku, 18 maja więcej pasażerów będzie mogło jeździć transportem zbiorowym – zapowiedział kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki. Dotychczasowy limit (umożliwiający wejście do tramwaju lub autobusu liczbie osób odpowiadającej połowie miejsc siedzących) został zastąpiony nowym. Od początku tygodnia jest to 30 proc. wszystkich miejsc siedzących i stojących w pojeździe.

To pierwsza od dawna dobra informacja, jaka płynie do samorządów. Ale to cały czas mało. W wielu miastach i miasteczkach transport zbiorowy niemal zamarł – puste przystanki to widok, który na długo zapamiętają mieszkańcy wielu miejscowości w kraju, w tym tych transportowo niemal wykluczonych z życia.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Z regionów
Olsztyn na razie nie będzie większy. Ale władze miasta się nie poddają
Z regionów
Finanse i transformacja energetyczna wśród najważniejszych wyzwań dla samorządów
Z regionów
Deszczówka w mieście się przyda. „To zasób, a nie ściek”
Z regionów
Miasta stawiają na odnawialne źródła energii. I wspierają w tym mieszkańców
Z regionów
Proste rozwiązania mogą pomóc samorządom w walce z suszą hydrologiczną
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama