Aktualizacja: 09.05.2025 22:02 Publikacja: 31.03.2020 12:13
Foto: AdobeStock
W ubiegłym roku Urząd Miasta Krakowa zamierzał rozpocząć montaż 100 tysięcy kamer mających objąć każdy skrawek przestrzeni publicznej w mieście. Pilotażem, zaplanowanym w zeszłorocznym budżecie, miał być montaż 3,5 tys. kamer w dzielnicy Prądnik Czerwony. Projekt – wart w początkowej fazie 3 mln złotych – zgłosił radny Łukasz Wantuch. Pomysł upadł m.in. po krytycznej opinii radców prawnych urzędu miasta.
Niewykluczone, że pokusa totalnej inwigilacji znów zawładnęła wyobraźnią radnych – w budżecie miasta na 2020 rok zaplanowano dwie pozycje związane z monitoringiem wizyjnym, każda warta milion złotych. Obie mają być wdrażane przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMK.
Ich liczba stale w miastach rośnie. Czasami z ich powodu dochodzi do wypadków. Samorządy szukają sposobów na por...
W stolicy regionu spotkali się najważniejsi decydenci z branży kolejowej – ministrowie i prezesi spółek kolejowy...
Powołano obwodowe komisje wyborcze, a chętnych do zasiadania w nich nie brakowało. Coraz więcej osób dopisuje si...
W Gdyni ruszył sezon wielkich wycieczkowców: największe, jakie w ciągu pół roku wpłyną do gdyńskiego portu, licz...
Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor nieetycznych dłużników jest prawie pół miliona...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas