E-hulajnogi: koniec samowolki

Od 20 maja e-hulajnogi będą wreszcie uregulowane. Miasta powoli przygotowują się, by sprostać nowym przepisom. W wielu trwają już rozmowy z operatorami. Są jednak sprawy, których może nie udać się wyprostować.

Publikacja: 10.05.2021 09:28

Elektryczne hulajnogi zostaną uregulowane. To ma zakończyć chaos na ulicach miast.

Elektryczne hulajnogi zostaną uregulowane. To ma zakończyć chaos na ulicach miast.

Foto: Flickr

Wchodzące w życie nowe przepisy drogowe obejmą m.in. hulajnogi elektryczne i inne podobne pojazdy elektryczne, które od kilku lat poruszają się po drogach. Do tej pory bez regulacji. Teraz to się zmieni.

Miasta ustalają szczegóły

Takie pojazdy mogą poruszać się po drogach i pasach dla rowerów, a z chodników i dróg dla pieszych tylko w przypadku braku infrastruktury rowerowej. W wielu miastach trwają spotkania włodarzy z operatorami. Wszystko po to, by ustalić szczegóły wzajemnej współpracy.

– W Warszawie trwają przygotowania do wdrożenia nowych regulacji – mówi „Życiu Regionów” Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. I wyjaśnia, że do uzgodnienia pozostaje kilka kwestii.

Po pierwsze, czy wprowadzić rejony (np. Starówka), w których ruch urządzeń powinie być zakazany. Po drugie, jak respektować limity przekroczenia prędkości. Chodzi np. o to, czy urządzenia powinny mieć blokady rozwijania prędkości wyższej niż dozwolona. A to z tego powodu, by przepis o dopuszczalnej prędkości nie pozostał martwy. Do dziś nie wiadomo bowiem, w jaki sposób służby miejskie mają sprawdzać prędkość rozwijaną przez użytkownika.

– Po trzecie, jak edukować użytkowników, z których wielu nie ma pojęcia o tym, że przepisy się zmieniają i jakie regulacje będą wkrótce obowiązywać. Pozostaje też problem czwarty – parkowanie urządzeń i ich odholowywanie przez miejskie służby – wylicza Mikołaj Pieńkos.

Holować czy nie

Arkadiusz Filipowski, rzecznik miasta Wrocławia, mówi o przygotowaniach, które przebiegają w podobny sposób.

– Chcemy porozumieć się z operatorami urządzeń, by zapewnić ich bezpieczne użytkowanie – wyjaśnia. Ale zastrzega, że żadnego z operatorów nie można przecież zmusić do dialogu.

– Jeśli są zainteresowani współpracą, to ze strony miasta droga do dialogu jest otwarta – dodaje.
Jest jednak jeden problem, który od miesięcy sygnalizują wszyscy samorządowcy. Chodzi o parkowanie i odholowywanie e-hulajnóg porzuconych w niebezpiecznych dla innych uczestników dróg miejscach. W czym rzecz?

– Największy problem to kwestia odholowywania porzucanych urządzeń (do tej pory także było to zmorą wielu miast). Ten problem nadal pozostaje nierozwiązany – wyjaśnia Bartłomiej Zydel ze Związku Powiatów Polskich.

– Zabiegaliśmy w Ministerstwie Infrastruktury, by precyzyjnie uregulować kwestię porzuconych urządzeń w miejscach stwarzających niebezpieczeństwo. Nie udało się – informuje „ŻR”.

– Porzucone w różnych miejscach urządzenia mogliby po prostu przestawić w bezpieczne miejsce funkcjonariusze służb: policji czy straży miejskiej. Musieliby jednak uzyskać dostęp do końcówki aplikacji, przy której użyciu urządzenie jest wypożyczane. Inaczej urządzenie włącza alarm – dodaje.

– Stanęło na tym, że do odholowania takich urządzeń wzywani będą przedsiębiorcy, którzy wcześniej podpisali z miastem czy powiatem umowę na odholowywanie wszelkich pojazdów. Następnie będą musieli odstawić sprzęt do miejsca przechowywania. To zupełnie zbędna procedura – uważa ekspert ZPP.

Specjalne parkingi

Niektóre miasta w Polsce od lat podejmują próby rozwiązania problemu chaotycznego pozostawiania pojazdów, stwarzającego zagrożenia lub utrudnienia w ruchu. Parkingi dla e-hulajnóg pojawiły się już m.in. w Krakowie (jako tzw. punkty mobilności), Lublinie czy Sosnowcu.

Warto pamiętać, że najwięksi operatorzy sprzętu nie tylko w Polsce mają za sobą bardzo trudny rok. Wielu z nich w związku z pandemią i znikomym zainteresowaniem wypożyczaniem e-hulajnóg zawiesiło na miesiące swoją działalność. Teraz chcieliby wrócić szybko i na zdrowych zasadach. Pojawia się też coraz więcej nowych operatorów. Przykład? Kraków. Tam właśnie pojawił się kolejny operator. Jeszcze przed rozpoczęciem działalności podpisał z miastem porozumienie o zasadach współpracy.

– Warunki ogólne, które obejmują wyznaczony obszar działalności i strefy zakazu parkowania, zostały określone i wdrożone w ścisłej współpracy z urzędnikami miejskimi – informuje miasto. Kraków promuje rozstawianie hulajnóg w tzw. punktach mobilności, obszarach wytyczonych w miejscach dawnych stacji roweru miejskiego Wavelo.

Wchodzące w życie nowe przepisy drogowe obejmą m.in. hulajnogi elektryczne i inne podobne pojazdy elektryczne, które od kilku lat poruszają się po drogach. Do tej pory bez regulacji. Teraz to się zmieni.

Miasta ustalają szczegóły

Pozostało 94% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Transport
Szybkie pociągi zjadą łącznicami do powiatów
Transport
Kolej funduje mieszkańcom Katowic horror na ulicach
Transport
Jak polskie miasta świętują Europejski Tydzień Mobilności?
Transport
W złym stanie prawie połowa dróg w Polsce. Nowy raport
Transport
Potrzebne stacje dla wodorowej floty