Przedsiębiorstwa komunikacyjne liczą straty poniesione w efekcie pandemii. W pierwszym półroczu Warszawa straciła 180 mln zł (w porównaniu do pierwszego półrocza 2019 r.), Kraków – 45 mln, Wrocław – 31 mln. Łódź deklaruje, że do tej chwili dochody z biletów spadły o ponad 40 mln zł.
Nie zaskakuje, że część miast – m.in. Kraków i Wrocław – decyduje się na podniesienie cen.
Czasem – tak jak we Wrocławiu, gdzie podwyżka planowana jest w przyszłym roku – zmiany nie dotkną okresowych biletów imiennych, jednak tylko dla osób, które rozliczają w mieście podatek dochodowy.
Coś za coś
Szczecin poszedł w przeciwnym kierunku – na 1 kwietnia zaplanowano obniżkę cen biletów długookresowych. I tak, koszt miesięcznego biletu imiennego na wszystkie linie z wyjątkiem turystycznych ma spaść ze 162 do 140 zł, zaś 3-miesięcznego – z 422 do 370 zł. Potanieją też bilety dobowe, 5-dobowe i 10-dobowe.
CZYTAJ TAKŻE: Szczecin chce lepiej segregować śmieci