Są takie dzielnice, na przykład Krakowa, w których są co dziesiątym, co dwunastym mieszkańcem. Dwa lata od rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny w Ukrainie i przyjęcia w Polsce milionów uchodźców dla wielu samorządów i społeczności lokalnych przyniosły poważne zmiany.
– Poznań na przestrzeni lat był miastem wielokulturowym. W tym trudnym czasie na pewno udoskonaliliśmy kompetencje współdziałania miasta z organizacjami pozarządowymi i biznesem. Wspólne działania międzysektorowe nigdy nie były tak pozytywne i efektywne – uważa Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Poznań.