Prawdopodobnie już we wtorek 14 grudnia odbędzie się głosowanie nad nowelizacją prawa oświatowego, czyli lex Czarnek. To zbiór przepisów, który w drastyczny sposób ogranicza rolę samorządów i rodziców w szkole, a także odbierają autonomię szkołom, dając przy tym większe uprawnienia kuratorom oświaty (np. bardzo łatwo będzie odwołać dyrektora). Jeśli samorząd na zlecenie kuratorium nie będzie chciał tego zrobić, kurator sam odwoła dyrektora. Pierwotnie planowano decydujący głos kuratorium przy wyborze dyrektora, ale ostatecznie się z tego zrezygnowano.
- Wycofujemy się z przepisu zwiększającego liczbę przedstawicieli kuratora w składzie komisji konkursowej na dyrektora szkoły – poinformował na Twitterze minister edukacji Przemysław Czarnek.
– Ta zmiana to na pewno jest krok w dobrym kierunku – komentuje Marek Wójcik, ekspert Związku Miast Polskich.
Czytaj więcej
Niezaszczepieni uczniowie i nauczyciele, rodzice nieprzestrzegający restrykcji sanitarnych, coraz więcej szkół na nauczaniu zdalnym – to największe dziś problemy systemu.
Lex Czarnek to także zmiany w zakresie prowadzenia lekcji. Nie będzie można bez zgody kuratoriów wprowadzać zajęć spoza podstawy programowej. Nowe przepisy wprowadzą obowiązek zgłoszenia ich do kuratorium i dopiero, gdy w ciągu miesiąca kurator ich nie zakwestionuje, będzie można je przeprowadzić. To utrudni reagowanie na bieżące wydarzenia w szkole. Nawet gdyby to miały być warsztaty pomagające uczniom poradzić sobie z trudną sprawą, np. próbą samobójczą ucznia w szkole. Utrudniony wstęp do szkół będą miały także organizacje pozarządowe. Mogą one prowadzić np. warsztaty tylko wtedy, gdy wyrazi na to zgodę kuratorium.