Regionalne specjały Polski. Skąd jest rosopita, żuchel i szpajza

Nie ma w Polsce regionu, który nie szczyciłby się lokalnymi specjałami. Łącznie zarejestrowano ich już prawie 2 tysiące.

Publikacja: 14.05.2018 10:30

Kaczka po kaszubsku – jeden ze specjałów serwowanych podczas Smaków Gdańska.

Foto: materiały prasowe

Niektóre z nich mają nic niemówiące nazwy, czasami bardzo przaśne, niekiedy dwuznaczne, jakby ktoś siedział i wymyślał je specjalnie, żeby pobudzić wyobraźnię lub wprawić w zakłopotanie. Tak oczywiście nie jest, ale fjut, czy ruchańce drożdżowe w karcie dań zawsze cieszą. W Lubuskiem i na Śląsku żur nazywany jest bryją, na Kujawach kiszczokiem. Szpajza to na Kaszubach deser z jajek z sokiem z cytryny, a żuchel jest nazwą kaszubskiej babki ziemniaczanej zapiekanej z boczkiem, którą zaledwie 80 kilometrów dalej nazywa się już sznader.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem