– Obecnie trwa inwentaryzacja wykonanych prac. Dołożymy starań, by podróżni mogli jak najszybciej skorzystać ze zmodernizowanego obiektu – zapewnia Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP.
Dworzec jest obiektem zabytkowym. Charakterystyczny jednopiętrowy budynek powstał w 1872 roku. Gruntownie przebudowano go w latach 60. ubiegłego wieku. Zmieniono wówczas wnętrze oraz fasadę. Jednak lata użytkowania dały znać o sobie. Trzy lata temu PKP rozpisały przetarg na wykonawcę remontu. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma P.Bud, proponując 5,3 mln zł netto. Umowa została podpisana w kwietniu 2013 roku.
Inwestor miał przygotować projekt i wyremontować budynek. Prace ruszyły w październiku 2013 roku, ale wszystko odbywało się bardzo powoli. – Już w 2013 roku ostrzegaliśmy PKP przed skutkami ślamazarności prowadzonych prac remontowych budynku i jego otoczenia – mówi Mateusz Stępień z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta. Podkreśla, że remont dworca PKP to od wielu lat najbardziej oczekiwana inwestycja, nie tylko przez mieszkańców, ale i kuracjuszy, których uzdrowisko Inowrocław przyjmuje ok. 33 tys. rocznie.
Prace miały zostać ukończone najpierw pod koniec 2014 roku, później ten termin przedłużono o rok, bo zmienił się zakres prac. Jednak i ten nie został dotrzymany. W maju PKP wypowiedziały umowę.
– Przyczyną było m.in. niedotrzymywanie terminów, działania niezgodne z zasadami BHP oraz brak wypłaty wynagrodzeń dla pracowników i podwykonawców – tłumaczy Aleksandra Dąbek z PKP.