Elbląg czy Szczecin

Blisko 900 mln zł będzie kosztować przekopanie Mierzei Wiślanej i budowa nowego toru wodnego do Elbląga łączącego go z Zatoką Gdańską. Powstanie też most zwodzony, by połączyć odcięte miejscowości Mierzei Wiślanej.

Publikacja: 23.12.2016 00:00

Michał Stankiewicz

Michał Stankiewicz

Foto: materiały prasowe

Projekt ma być zrealizowany do 2022 roku. Wszystko dzięki specustawie, jaką kilkanaście dni temu przyjął rząd. Projekt budzi jednak wiele kontrowersji, począwszy od obaw ekologów o poważne naruszenie ekosystemu Zatoki Wiślanej, poprzez turystyczne gminy na mierzei, po te ekonomiczne – czy ma sens wydawanie tak dużych pieniędzy na niepewny projekt ożywienia portu w Elblągu, w kontekście leżących obok portów w Gdańsku i Gdyni. Tym bardziej że po wspomnianej inwestycji mogą być kolejne. Pięć metrów planowanej głębokości toru pozwoli na ruch tylko małych statków, dlatego już się słyszy o perspektywie kolejnych pogłębień. Nie wspominając już o tym, że tor trzeba będzie utrzymać. Pewny jest tylko jeden skutek: kanał uniezależni port w Elblągu od konieczności przepłynięcia przez rosyjską cieśninę, niezależnie od tego, czy będzie to jeden statek na 100 lat, czy też całe ich armady.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń