Era Piastów, a zwłaszcza ich początków, kojarzy się nam głównie z Wielkopolską. Tymczasem stawiali prestiżowe budowle również na Kujawach, gdzie urodzili się też Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki. To właśnie w ich osobach polska państwowość znalazła tam życiodajne siły, by odrodzić się po rozbiciu dzielnicowym, co zaowocowało później unią Polski i Litwy.
Kamienne gurty
Wycieczkę Szlakiem Piastowskim warto rozpocząć od Kruszwicy, która wita turystów u nasady Półwyspu Rzępowskiego wznoszącą się na Wzgórzu Zamkowym gotycką Mysią Wieżą. Kojarzy się z legendą o Popielu, tymczasem to pozostałość zamku Kazimierza Wielkiego z połowy XIV w. Budowla ma wysokość 32 m, a z jej szczytu rozpościera się imponujący widok na miasto i znane z legend jezioro Gopło, wokół którego akcję tragedii „Balladyna" osnuł Juliusz Słowacki.
Okres największej świetności kruszwickiego grodu, który stał się jedną ze stolic pierwszych Piastów, przypadł na drugą połowę X i cały XI w. Kruszwica otoczona była wieńcem osad, których ludność świadczyła usługi dla władców. Stała się także siedzibą biskupstwa. Właśnie tu mieścił się ośrodek, z którego Piastowie chrystianizowali pogańskie Pomorze.
Opłakany w skutkach dla Kruszwicy okazał się w 1096 r. konflikt pomiędzy księciem Zbigniewem a Władysławem Hermanem, ale jeszcze gorszy był rozkaz Bolesława Pobożnego, po którym spalono gród. Dopiero rządy Kazimierza Wielkiego zapoczątkowały nowy okres pomyślności miasta. W miejscu starego zamku zbudowano murowany. Gotycka budowla stała się strategicznym punktem na pograniczu polsko-krzyżackim, siedzibą kasztelani i starostwa.