W Olsztynie odpracowali oni w ten sposób już prawie 1 mln zł. Podobnie jest w Ełku. W Gołdapi prace dłużników wykonywane przez dwa lata wyceniono na 104 tys. zł, a w Elblągu przez pięć lat na 6,4 mln zł.
Dłużnicy komunalni to zmora samorządów, bo niemal każdy z nich – nie tylko z Warmii i Mazur – zmaga się z takim problemem.
W Olsztynie zaległość czynszową trwającą ponad trzy miesiące ma 1161 rodzin, a łączna kwota zadłużenia przekracza 33,8 mln zł (zaległość podstawowa to 25,8 mln zł). Rekordzista ma niezapłacone rachunki na niemal 325 tys. zł.
Jeszcze więcej dłużników jest w Elblągu, gdzie regularnie nie płaci za mieszkanie prawie 2 tys. rodzin. Ich łączne długi sięgają już 41 mln zł. Rekordzista zalega na sumę 250 tys. zł.
Natomiast w Ełku problem z czynszem ma 450 rodzin, których zadłużenie sięga łącznie 4,3 mln zł. Rekordzisty – ok. 50 tys. zł.