Region zajmuje trzecie miejsce w kraju pod względem tempa spadku bezrobocia. Rośnie zatrudnienie, przeciętne miesięczne wynagrodzenie, produkcja sprzedana przemysłu czy sprzedaż detaliczna.
Bezrobocie rejestrowane na koniec lipca wynosiło 7 proc. W stosunku rocznym spadło o 1,8 proc. – Poza ogólnie dobrą koniunkturą w Polsce i w Europie przyczyn tak dobrych wyników należy szukać w efektywnie wdrażanych funduszach strukturalnych. Kolejną przesłanką jest systematyczna praca nad aktywizacją osób bezrobotnych, mamy jeden z najniższych wskaźników osób długotrwale bezrobotnych (dłużej niż 12 miesięcy przez półtora roku), czyli 49 proc. – mówi nam Małgorzata Kordoń, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze. Szybsze tempo spadku bezrobocia zanotowały tylko województwa warmińsko-mazurskie oraz świętokrzyskie. Jedynie do pewnego stopnia taki rezultat da się wytłumaczyć słabą bazą statystyczną, bowiem pozostałe regiony tzw. ściany wschodniej, a także notujące od kilku lat wyższe bezrobocie niż województwo lubuskie, miały słabsze wyniki.
– Dobre rezultaty to efekt przemyślanych działań inwestycyjnych. Tworzymy warunki do rozwoju gospodarczego i efektywnie wykorzystujemy potencjał regionu – twierdzi marszałek Elżbieta Anna Polak. Przez wiele lat region miał wyższe niż średnia dla województw bezrobocie, obecnie lubuskie wyprzedzają tylko województwa dolnośląskie, małopolskie, pomorskie, mazowieckie, śląskie, wielkopolskie. Z tym zastrzeżeniem, że w „ziemi wartej zachodu" są powiaty, gdzie poziom bezrobocia jest bliski warszawskiemu czy poznańskiemu, taki wynik ma np. powiat świebodziński.
Brakuje rąk do pracy
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło na koniec lipca 124,0 tys. osób i wzrosło w skali roku o 3,6 proc., w kraju wzrost zatrudnienia wyniósł 4,3 proc. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się z kolei o 6,9 proc., wynosząc nieco ponad 3800 zł. To istotny parametr, bowiem mimo spadającego bezrobocia cechą Lubuskiego są w dalszym ciągu zdecydowanie niższe niż średnia krajowa płace.