Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.10.2017 23:00 Publikacja: 15.10.2017 23:00
Maciej Nowak
Foto: Fotorzepa / Gardziński Robert
Cóż w nim tak wyjątkowego? Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się spośród wielu najnowszych hotelowych propozycji. Ot, jest duży basen, jest klimatyczna kawiarnia, są obfite śniadania, obiady i kolacje, ale... to nie przesądza w zupełności o magii Arłamowa. Najważniejszym czynnikiem jest bowiem samo miejsce, w którym hotel zbudowano. Znajduje się ono bowiem na prawdziwym odludziu, można by rzec na końcu świata. Odczuwają to najlepiej chyba mieszkańcy i zarazem goście z tych regionów, które od Podkarpacia są najbardziej oddalone. Do Arłamowa trzeba przemierzyć ogromną drogę. Ostatnia jej część prowadzi przez górskie zawirowania i niezamieszkałe lasy. Aż przychodzą na myśl sceny ze znanego serialu „Wataha"... Gdzieniegdzie jedynie można zobaczyć małe wioski, otoczone groźnym barszczem Sosnowskiego. Gdy dojeżdżamy do celu, trafiamy do prawdziwej głuszy. Oczywiście w samym Arłamowie codziennie będą setki gości, ale dookoła znajdziemy tylko góry, lasy, w tym dzikie zwierzęta podchodzące wieczorem i rano bardzo blisko pod teren hotelu. To właśnie dzięki poczuciu zupełnego oddalenia od bieżących, codziennych spraw w tym miejscu można wyjątkowo odpocząć.
W stolicy województwa śląskiego rozwój infrastruktury rowerowej postępuje wraz z zieloną metamorfozą miasta. Łąc...
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas