Woda na stary młyn

Młyn Rothera to jedna z wizytówek bydgoskiej Wyspy Młyńskiej. XIX-wieczny obiekt jest w trakcie rewitalizacji.

Publikacja: 29.11.2017 20:30

Młyn Rothera już wkrótce zmieni się nie do poznania.

Młyn Rothera już wkrótce zmieni się nie do poznania.

Foto: shutterstock

W jednym z trzech budynków kompleksu – dawnym spichrzu zbożowym – znajdzie się wystawa „Ogrody wody. Stany skupienia", określana mianem ośrodka innowacyjnej edukacji. – Obecnie kończą się prace konserwatorsko-budowlane (restauracja i wzmocnienie konstrukcji, pokrycia dachu oraz ścian zewnętrznych). Ogłoszono przetarg na wykonanie prac budowlanych, ich finisz zaplanowano na koniec 2019 roku – informuje Marta Stachowiak z urzędu miasta.

Zrewitalizowany młyn będzie przypominał o związkach Bydgoszczy z wodą i bogatej historii miejscowego przemysłu. Projekt uwzględnia też zagospodarowanie przyległych terenów, które mają stać się atrakcyjnym miejscem wypoczynku. Koszt realizacji przedsięwzięcia oszacowano na 21,7 mln zł. Unijne dofinansowanie z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko" sięgnie 15 mln zł.

– Bydgoski wniosek był bardzo dobrze przygotowany i w trakcie oceny merytorycznej zajął ósme miejsce. Znalazł się w grupie 25 zadań na liście podstawowej, kolejne 50 trafiło na listę rezerwową – podkreśla Marta Stachowiak.

Obok wystawy „Ogrody wody. Stany skupienia" w dawnym spichrzu zaplanowano też wielofunkcyjną przestrzeń z możliwością wydzielenia mniejszych powierzchni na organizację biura festiwalowego, wystaw czasowych, warsztatów, konferencji czy pokazów oraz salę audiowizualną. Przewidziane są także funkcje komercyjne – na przykład gastronomiczne.

Na zewnątrz powstanie obszerny taras z elementami małej architektury, siedziskami, zielenią oraz – zgodnie z duchem miejsca – fontannami i nieckami wypełnionymi wodą.

Pruski mur, pruski plan

Na zabudowania Młyna Rothera składają się trzy bryły na planie litery L: murowany czterokondygnacyjny budynek główny oraz skrzydła, w których mieściły się spichrze – zbożowy i mączny. Choć pięciokondygnacyjne są nieco niższe, a ich elewacja – kratownica z belek wypełniona cegłą – przywodzi na myśl mur pruski.

Młyny działały na Wyspie już w XIV wieku, jednak rozkwit branży nastąpił w wieku XIX, kiedy miasto stało się ośrodkiem handlu zbożem, do czego przyczyniła się modernizacja otwartego w 1775 roku Kanału Bydgoskiego.

Na przełomie lat 30. i 40. XIX wieku miejscowe młyny – należące do spółki Herkules założonej przez berlińczyków, braci Schicklerów – oraz okoliczne tereny przejęła pruska spółka państwowa Königliche Seehandlung (Królewski handel morski). Kierowana była wówczas przez ministra Christiana Rothera (od 1847 roku: von Rothera, co może świadczyć o dobrej robocie, jaką wykonał w Bydgoszczy). O transakcji zadecydowała lokalizacja obiektów u brzegów szlaku komunikacyjnego pomiędzy Królewcem i Berlinem oraz polityka władz, w myśl której wschodnie regiony Prus miały stać się wysoko rozwiniętym spichlerzem kraju.

W roku 1846 na terenie dawnych ogrodów owocowo-warzywnych rozpoczęła się budowa nowego młyna, trzy lata później w budynkach rozpoczął się montaż maszyn. Ostatecznie zakład ruszył w roku 1852. Był jednym z najnowocześniejszych w Europie – miał konkurować z zakładami brytyjskimi i amerykańskimi. No i pozwolił nazwisku Rothera na podróż w czasie.

Wizje i wizualizacje

Późniejsze losy zakładu były typowe – w 1919 roku przejęła go gmina Bydgoszcz, a w roku 1921 stał się własnością Skarbu Państwa. 1 maja 1948 roku przekazano go powołanym przez władze centralne Polskim Zakładom Zbożowym. Kres działalności gospodarczej nastąpił w latach 90., wkrótce zabytkowe budynki (wpis do rejestru z 1992 roku) zostały wystawione na sprzedaż. Kolejni nabywcy planowali przekształcenie ich w hotel wraz z centrum konferencyjnym, zapleczem rekreacyjnym i powierzchniami biurowymi do wynajęcia, mowa była też o centrum handlowo-rozrywkowym. Plany nie wyszły jednak poza stadium wizualizacji.

W 2013 roku młyn odkupiły władze miasta – wartość transakcji wyniosła 25 mln zł, z czego nieznaczną część (niespełna 1,2 mln zł) stanowiła gotówka, resztę zaś działki na terenie Bydgoszczy przekazane sprzedającemu, firmie Nordic Development.

Realizowany obecnie projekt zakłada rewitalizację całego kompleksu dawnego Młyna wraz z zagospodarowaniem otoczenia. Jak informuje Marta Stachowiak, zlecono już prace w młynie oraz spichrzu mącznym (od strony ul. Mennica). Całkowity koszt przedsięwzięcia szacowany jest na blisko 59 mln zł.

W jednym z trzech budynków kompleksu – dawnym spichrzu zbożowym – znajdzie się wystawa „Ogrody wody. Stany skupienia", określana mianem ośrodka innowacyjnej edukacji. – Obecnie kończą się prace konserwatorsko-budowlane (restauracja i wzmocnienie konstrukcji, pokrycia dachu oraz ścian zewnętrznych). Ogłoszono przetarg na wykonanie prac budowlanych, ich finisz zaplanowano na koniec 2019 roku – informuje Marta Stachowiak z urzędu miasta.

Zrewitalizowany młyn będzie przypominał o związkach Bydgoszczy z wodą i bogatej historii miejscowego przemysłu. Projekt uwzględnia też zagospodarowanie przyległych terenów, które mają stać się atrakcyjnym miejscem wypoczynku. Koszt realizacji przedsięwzięcia oszacowano na 21,7 mln zł. Unijne dofinansowanie z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko" sięgnie 15 mln zł.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego