Widownia wypełniona po brzegi

Wybieram teatr istotny, ważny, który stara się mówić o świecie, opisywać i diagnozować jego szaleństwo – mówi Waldemar Zawodziński, szef Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi

Publikacja: 02.01.2018 23:30

Widownia wypełniona po brzegi

Foto: materiały prasowe

Rz: Od 2014 roku nie reżyserował pan w Teatrze im. Jaracza. Co się z panem działo, zanim powrócił pan kilka miesięcy temu na fotel dyrektorski, który zajmował pan wcześniej przez 23 lata?

Waldemar Zawodziński: Dużo pracowałem. W tym czasie zrealizowałem m.in. „Cabaret" Johna Kandera i polską premierę „Łowcy" Dawn King w radomskim Teatrze Powszechnym, „Króla Ubu" Krzysztofa Pendereckiego w Operze Śląskiej w Bytomiu, „Latającego Holendra" Richarda Wagnera, „Poławiaczy pereł" Giacomo Pucciniego w Operze Wrocławskiej, a także widowisko plenerowe dla ponad 30 tysięcy widzów, czyli „Hiszpańską noc z Carmen – Zarzuela Show", przygotowane w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016, w którym udział wzięło 500 wykonawców z Polski i z zagranicy. Wyreżyserowałem także w łódzkiej PWSFTViT dwa spektakle dyplomowe: „Ślub" i „Operetkę" Witolda Gombrowicza.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia