Rz: Jakie miejsce na mapie polskich muzeów zajmuje kierowane przez pana Muzeum Ziemi Lubuskiej?
Leszek Kania: Uważam, że Muzeum Ziemi Lubuskiej jest ważną instytucją nie tylko w skali Zielonej Góry, regionu, ale również kraju. A to przede wszystkim za sprawą wartości i jakości posiadanych zbiorów, ich zabezpieczenia oraz prowadzonych badań naukowych. Pracuje ze mną znakomicie wykształcona i wykwalifikowana kadra, w zdecydowanej większości ze stopniami naukowymi. O specyfice muzeum decyduje także jego „dwunarodowość", charakterystyczna dla placówek powstałych na byłych terenach niemieckich, które po wojnie znalazły się w obszarze Polski. Odnosimy się do tradycji i przeszłości tych ziem. Warto zaznaczyć, że w strukturze naszej instytucji działa jedyny w polskim muzealnictwie Dział Winiarski prezentujący szeroko rozumianą kulturę wina. Posiadamy również niezwykle cenne i ciekawe zbiory sztuki dawnej, eksponowane w Galerii Śląskiej Sztuki Sakralnej. Niektóre z nich były pokazywane w Muzeum Narodowym w Poznaniu na wystawie „Imagines Medii Aevi" z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.
Pana oryginalnym wkładem w rozwój Muzeum Ziemi Lubuskiej było stworzenie w 2001 roku Galerii Nowy Wiek, której do dziś jest pan kuratorem. Od czego pan zaczynał i jaki jest stan posiadania obecnie?
Koncepcja działalności Galerii Nowy Wiek ma ścisły związek ze specyfiką zbiorów muzeum, które posiada bogatą kolekcję dzieł sztuki współczesnej, pozyskaną m.in. dzięki cyklicznym ogólnopolskim wystawom i sympozjom Złotego Grona, które odbywały się w Zielonej Górze w latach 1963–1981, oraz Biennale Sztuki Nowej. Wiąże się również z realizowaną w muzeum od końca lat 70. ideą galerii autorskich – obrazujących wielość nurtów oraz sposobów artystycznego widzenia świata. W ciągu 17 lat funkcjonowania Nowego Wieku sukcesywnie powstaje kolekcja prac artystów związanych z galerią. Są to m.in. dzieła Basi Bańdy, Leszka Knaflewskiego, Mikołaja Smoczyńskiego, Grzegorza Stachańczyka, Tomasza Sikorskiego, Rafała Wilka czy Ryszarda Woźniaka.