Decyzją ministra kultury ta prywatna placówka ma status muzeum od lutego ubiegłego roku. Założycielem i właścicielem muzeum jest Marcin Gulka, ratownik medyczny, który kolekcjonuje stare przedmioty i jest miłośnikiem wiekowej motoryzacji. Eksponaty gromadzi od dziesięciu lat i – jak twierdzi – nazbierało się ich tak dużo, że trzeba je pokazać.
    – Zaczęło się od tego, że pomagałem organizować w naszym domu kultury zloty zabytkowych pojazdów – wspomina Marcin Gulka. – Wystawiałem tam swoje eksponaty. Część z nich pokazałem także w Galerii Brama Pomorza w Chojnicach. Zawsze interesowały mnie stare przedmioty. Kupiłem sobie kiedyś motorower Komar i postanowiłem go odnowić. A że jestem pedantyczny, chciałem, by było to w stu procentach zgodne z oryginałem. Najpierw zbierałem oryginalne części i teraz w każdym szczególe motorower jest już idealnie zgodny z oryginałem. No i tak się zaczęło.