Straż miejska jest formacją, której formuła istnienia się wyczerpała – uważają posłowie Kukiz'15. Twierdzą, że straże gminne i miejskie nie spełniają oczekiwań w zakresie zapewnienia porządku i bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście wysokich kosztów funkcjonowania. Dlatego złożyli projekt likwidacji formacji, która według nich cieszy się niewielkim zaufaniem społecznym, a jej funkcjonowanie jest przedmiotem licznych negatywnych komentarzy ze strony obywateli. Zdaniem projektodawców straże nie są postrzegane jako przyjazna obywatelom, zajmująca się dbaniem o ich bezpieczeństwo formacja, ale jako służba o charakterze represyjnym, zajmująca się gnębieniem mieszkańców.
Kompetencje straży gminnych i miejskich w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego miałaby przejąć policja..
Straże miejskie w obronę wziął Związek Powiatów Polskich.
„Przedłożony projekt ustawy opiniujemy negatywnie" – napisano w opinii.
– Jednym z zadań gmin, wprost wskazanych w ustawie o samorządzie gminnym, jest ochrona porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli. Możliwość powołania straży gminnych jest jednym z nielicznych instrumentów, w jakie ustawodawca wyposażył gminy, aby zadanie to faktycznie mogło być wykonywane, dotyczy to zwłaszcza miast na prawach powiatu, gdzie dużo częściej dochodzi do popełniania drobnych wykroczeń czy wybryków chuligańskich, które pozostają poza szerszym zainteresowaniem innych służb mundurowych, w tym policji. To, czy dana gmina z niego skorzysta, zależy wyłącznie od oceny lokalnych potrzeb w tym zakresie. W naszej ocenie przedstawiony projekt ustawy pozbawia gminy istotnego elementu samodzielności w zakresie realizacji jej zadania własnego. Dyskusja o roli straży gminnej jest potrzebna, ale w kontekście wzmocnienia jej roli prewencyjnej oraz odciążania w tym zakresie policji – uzasadnia swoje stanowisko ZPP.