Metoda wyboru najlepszych gmin dziesięciolecia była prosta: pod uwagę braliśmy sześć najlepszych pozycji danego miasta czy gminy w corocznych rankingach. Choć zwycięzcy zajmowali przez dekadę podobne wysokie miejsca (np. Poznań sześć razy był pierwszy), to jednak – jak mówił prof. Jerzy Buzek, przewodniczący kapituły rankingu „Rz" – zadania samorządów przez te lata znacząco się zmieniały.
Jerzy Buzek europoseł, były premier, przewodniczący kapituły rankingu „Rz":
Ostatnie dziesięć lat to sukces samorządów. Trzeba jednak patrzeć do przodu i planować długofalowo. Dlatego sprzeciwiam się dwukadencyjności.
– Dziesięć lat temu najważniejsze były podstawowe sprawy komunalne, organizacja oświaty i przedszkoli, bo nadrabialiśmy dziesięciolecia zapóźnień. To jest nadal ważne, ale już przestało być wyróżnikiem – mówił były premier. Jak przypomniał, potem nastąpił okres napływu pieniędzy unijnych. – Ten egzamin polskie samorządy zdały bodaj najlepiej w Europie – ocenił.
Jego zdaniem jednak przed samorządami jest jeszcze większe wyzwanie w postaci nowych, jeszcze większych pieniędzy z UE, które trzeba wykorzystać jeszcze lepiej. Dlatego o rozwoju lokalnym trzeba myśleć długofalowo. – Nie może być tak, że myślimy z kadencji na kadencję. Potrzebne jest planowanie długookresowe, a nie zmiana po dwóch kadencjach – mówił Jerzy Buzek, gratulując zwycięzcom. Skomentował w ten sposób pojawiające się pomysły, by ograniczyć możliwość sprawowania funkcji burmistrza, prezydenta miasta czy wójta do dwóch kadencji, jak jest w przypadku np. prezydenta RP.