Dwaj poznańscy archeolodzy, Lech Krzyżaniak i Michał Kobusiewicz, gdy jeszcze byli studentami i praktykowali na wykopaliskach w Stobnie, po odpowiednio ułożonej desce wjeżdżali z impetem na motocyklu do małego domu, w którym badacze mieli bazę, oczywiście po to, aby imponować miejscowym dziewczynom. Gdy zostawali sukcesywnie magistrami, doktorami, profesorami, fantazja ich nie opuszczała.
Bo trzeba mieć fantazję, aby zabiegać o utworzenie w sercu Wielkopolski, macierzy Piastów – archeologii śródziemnomorskiej. Dopięli swego, czym zapewne zaimponowali dziewczynom studiującym archeologię orientalną i antyczną w Instytucie Prahistorii Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Piastom, gdyby żyli, też by to imponowało, zwłaszcza gdyby ich informowano o tym, co porabiają absolwenci tego kierunku.
Macedonia jest najbogatszym w złoto regionem w Grecji. Kruszec wydobywano tam już przed tysiącami lat. Mimo tego, choć był na to czas, archeolodzy z wielu krajów nie zgłębili tego tematu jak należy. Nadrabia to Wojciech Jenerałek z Pracowni Archeologii Śródziemnomorskiej Epoki Brązu UAM. Właśnie otrzymał dofinansowanie na badania w ramach Diamentowego Grantu, przyznawanego przez MNiSW. Partnerem greckim projektu jest Uniwersytet Arystotelesa w Salonikach.
Marta Kaczanowicz, magistrantka w Instytucie Prahistorii UAM w Poznaniu, także otrzymała na swoje badania Diamentowy Grant od MNiSW. Wyda te pieniądze na Afrykę. 2800 lat temu ludzie z głębi Czarnego Lądu dokonali podboju Egiptu. Przez blisko sto lat niepodzielnie nim władali. Przybyli z królestwa Kusz. Do dziś o tym epizodzie niewiele wiadomo. Poznańska badaczka zamierza to zmienić, zajmie się okresem panowania „czarnych faraonów", gdyż byli to najeźdźcy z Nubii (obecny północny Sudan).
Złoto złotem, faraoni faraonami, ale i tak Piastom najbardziej podobaliby się muzealnicy odtwarzający średniowieczną kuźnię sprzed tysiąca lat. A to robią pracownicy Rezerwatu Archeologicznego Gród w Grzybowie (woj. wielkopolskie), który jest oddziałem Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Gromadzą tam kowadła, młoty, szczypce, miechy, przecinaki, nożyce. Kuźnia będzie w pełni funkcjonalna. Muzealnicy skorzystali z serwisu crowdfundingowego, czyli finansowania społecznościowego. Zorganizowali akcję pod hasłem „Wykuj z nami kuźnię!". Pracownicy grodu budują ją sami, pozyskując materiały z wycinki i wiatrołomów. Ściany wypletli z gałęzi wierzby i pokryli gliną, tak jak w średniowieczu.