Łódzki Zarząd Dróg i Transportu wyliczył, że po otwarciu 1 lipca odcinka autostrady A1 Stryków-Tuszyn, który jest wschodnią obwodnicą miasta, natężenie ruchu na głównych skrzyżowaniach wlotowych do miasta zmalało od 8 do 25 proc. Z przelotówek zniknęły ciężarówki. – Odczuwalne jest wyraźne zmniejszenie uciążliwości powodowanych przez ciężki transport, w szczególności spadek poziomu hałasu, emisji spalin, wzrost płynności ruchu i bezpieczeństwa na drogach – podkreśla rzecznik prasowy prezydenta Łodzi Marcin Masłowski.

Zarząd miasta obawia się jednak, że po wprowadzeniu w październiku opłat drogowych na autostradzie A1, myto spowoduje ucieczkę części przewoźników z autostrady na drogi prowadzące przez miasto. Zarząd wylicza, że na okalających Łódź dziesięciu odcinkach płatnych (trzech na A2, czterech na A1 i trzech na S8) samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton i silniku spełniającym normę Euro 4 zapłaci 26,43 zł. A przejazd drogą krajową nr 14 będzie nie tylko dłuższy, ale i o nieco ponad złotego droższy. Zarząd przyznaje, że przejazd autostradą będzie tańszy i szybszy, jednak obawia się, że kierowcy tirów mogą wybrać drogę krajową.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że obawy władz miasta są bezpodstawne. – Wystarczy jedynie zauważyć że koszt przejazdu odcinkiem A1 Stryków-Tuszyn dla samochodów o DMC powyżej 7 ton wyniesie zależnie od klasy ekologicznej silnika od 10,8 zł do 21,2 zł. Daje za to większą terminowość dojazdu, oszczędność paliwa i skrócenie przejazdu o ok. 1-1,5 godz., a więc lepsze wykorzystanie czasu pracy kierowcy – wylicza korzyści z jazdy autostradą rzecznik Generalnej Dyrekcji Jan Krynicki.

Hanna Zdanowska, która jako prezydent miasta na prawach powiatu jest odpowiedzialna za zarządzanie ruchem na drogach, przygotowuje wprowadzenie ograniczeń w ruchu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton na terenie Łodzi. Ustawienie znaków zakazu w mieście spowoduje najprawdopodobniej wzrost natężenia ruchu na drodze krajowej nr 71. Pozwala ona ominąć Łódź od zachodu, lecz nie posiada odpowiednich parametrów do prowadzenia ruchu tranzytowego samochodów ciężarowych. – Szerokość jezdni, brak utwardzonych poboczy, przebieg w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, obiektów użyteczności publicznej i obiektów sakralnych, brak chodników na wielu odcinkach przebiegających przez teren zabudowany oraz inne czynniki nie pozwalają na bezpieczne, płynne i komfortowe prowadzenie zwiększonego ruchu kołowego – uważa Masłowski. Władze miasta zwróciły się więc do GDDKiA z prośbą o rozpatrzenie możliwości wprowadzenia zakazu ruchu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton na drodze krajowej nr 71 na odcinku od Strykowa do Pabianic dla podanego kierunku ruchu. Samorządy Zgierza, Aleksandrowa Łódzkiego, Konstantynowa Łódzkiego i Pabianic, przez które przebiega droga krajowa nr 71 zasugerowały wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na drogach krajowych nr 71 i 72.

GDDKiA podkreśla, że powyższe zakazy byłyby niezgodne z obowiązującym prawem, ponieważ są to krajowe trasy tranzytowe i ograniczenia ruchu mogą być wprowadzane z przyczyn technicznych jak np. zbyt niskie lub zbyt wąskie wiadukty.