Gdyby nie unijne dotacje, wymiana taboru stanowiłaby dla nich poważny problem. Do tej pory, w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego (WRPO) 2014+, podpisano już umowy na dofinansowanie niemal setki niskoemisyjnych autobusów.
W większości przypadków zakupy nowych autobusów to konieczność. We flotach miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych z łatwością znaleźć można pojazdy, które pełnoletność osiągnęły już kilka lat temu. Tak jest np. w Krotoszynie, który kupuje z pomocą unijnej dotacji siedem autobusów, by wysłać na emeryturę 24-letniego neoplana i 22-letnie autosany.
Na inwestycje w obszarze transportu miejskiego zarząd województwa z WRPO 2014+ przeznaczył do tej pory ponad 270 mln zł. Planowane są nie tylko zakupy autobusów, ale i inwestycje w infrastrukturę.
Wsparcie w ramach interwencji
W lipcu kwotą niemal 50 mln zł wsparto projekty rozbudowy i modernizacji infrastruktury transportu publicznego na tzw. Obszarach Strategicznej Interwencji (OSI). Otrzymają je Gniezno, Konin i Leszno. Miasta te – wraz z Piłą – korzystają ze specjalnej „koperty finansowej" w ramach WRPO 2014+, przeznaczonej na przedsięwzięcia związane z eliminowaniem barier rozwojowych.
– Dofinansowane projekty stawiają na niską emisję. Cel jest taki, aby skłonić mieszkańców do zmiany nawyków przemieszczania się, do korzystania z transportu zbiorowego, a przy tym ekologicznego – tłumaczył Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.