Rz: Mocna delegacja łódzkiego portu jedzie na targi World Routes 2017 w Barcelonie. Jakie ma pani oczekiwania związane z tym wydarzeniem?
Anna Midera: Za trzy tygodnie wyjeżdżam z moim zespołem na targi World Routes 2017, na których spotkają się przedstawiciele linii lotniczych, lotnisk i operatorów turystyki z całego świata. Po raz pierwszy nasz port będzie miał na targach swoje stoisko, które przygotowujemy wspólnie samorządem miejskim i wojewódzkim. Będziemy tam promować lotnisko i region łódzki, ale także Łódź jako kandydata do tytułu miasta-gospodarza wystawy Expo 2022. Łódź zgłosiła zamiar organizowania tej wielkiej imprezy i zaproponowała jako temat wystawy rewitalizację miast.
W listopadzie Międzynarodowe Biuro Wystaw (BIE) ogłosi, kto zorganizuje Expo 2022, i bardzo liczymy na to, że będzie to Łódź. Wtedy nasze lotnisko stanęłoby przed wielką szansą i wyzwaniem, by obsłużyć wzmożony ruch lotniczy – biznesowy i turystyczny.
W czasie tegorocznych targów World Routes 2017 Barcelona będziemy rozmawiać ze światem lotniczym o nowych połączeniach z Łodzi i do Łodzi. Już teraz umawiamy się na spotkania z przedstawicielami linii lotniczych i muszę powiedzieć, że kalendarz na dni targowe mam już prawie cały zapisany. Z niektórymi przewoźnikami spotkałam się już jako prezes portu, więc będzie to kontynuacja rozmów, z wieloma spotkamy się po raz pierwszy. Są wśród nich takie linie, które jeszcze nigdy z Łodzi nie latały, ale cieszę się, że wykazują zainteresowane kontaktem z naszym portem. Z kilkoma przewoźnikami umówiłam się również na mniej oficjalne spotkania – ważne, żeby Łódź i lotnisko były widoczne podczas takich wydarzeń.
Jest pani prezesem łódzkiego portu od trzech miesięcy i wydaje się, że podjęła się pani ogromnego wyzwania, bo port na razie nie ma wielkich sukcesów i jest jednym z trzech w Polsce, które tracą pasażerów. Jakie ma pani pomysły i strategię, żeby odwrócić negatywne trendy?