Kiedy piesi będą mogli się czuć bezpieczniej na przejściach? Raczej nie od 1 lipca.
20 października 2019 r na ulicy Sokratesa w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. Kierowca śmiertelnie potrącił tam na pasach 33-latka. Mężczyzna, który był na spacerze ze swoją żoną i malutkim dzieckiem, zdążył jeszcze odepchnąć ich, zanim sam został potrącony przez rozpędzone auto.
Kierujący nim 31-letni Krystian O. był trzeźwy. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych – kobiety i jej dziecka – znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zdarzenie wywołało ogromne emocje. Posypały się zapowiedzi zmian. Głos zabrał sam premier Mateusz Morawiecki.
Priorytet rządu
– Statystyki dotyczące liczby kolizji na polskich drogach, a przede wszystkim ofiar tych wypadków budzą sprzeciw wszystkich Polaków – napisał kilka dni po tragicznym zdarzeniu na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Stwierdził też wówczas, że „potrzebne są zmiany w przepisach i poważna wynikająca z nich polityczna deklaracja: koniec z piractwem drogowym”. – Kompleksowy plan radykalnej poprawy bezpieczeństwa na drogach będzie jednym z priorytetów rządu w nowej kadencji – obiecał premier.
CZYTAJ TAKŻE: Fachowcy nauczą, jak dbać o bezpieczeństwo
Projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym trafił do Rządowego Centrum Legislacji 3 lutego 2020 r. Dotyczy pieszych i kierowców. Co konkretnie zaproponowało Ministerstwo Infrastruktury?
Nowe brzmienie art. 26 ust. 1, w którym zobowiązuje się kierowcę zbliżającego się do przejścia dla pieszych, poza zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa pieszemu na przejściu, także do zmniejszenia prędkości. Wszystko po to, żeby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego wchodzącego na pasy.
Zmianie ulec ma też przepis ustawy o kierujących pojazdami, na podstawie którego starosta wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy, gdy kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/godz., bez względu na to, czy przekroczenie prędkości nastąpiło na obszarze zabudowanym czy poza obszarem zabudowanym.
Kolejna nowość to zrównanie prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/godz. w dzień i w nocy.
I najważniejsza z praktycznego punktu widzenia zmiana: zmiany mają wejść w życie 1 lipca 2020 r. – zapisano w projekcie.
Raczej w wakacje
Wszystko wskazuje na to, że podany termin jest nierealny do zrealizowania. Jest połowa czerwca a projekt nie został jeszcze przyjęty przez rząd. A gdzie prace w Sejmie, Senacie, podpis prezydenta i publikacja w dzienniku Ustaw?
CZYTAJ TAKŻE: Boczne drogi nadal niebezpieczne
Rafał Weber, wiceminister infrastruktury zapewnia wprawdzie, że MI chce, by nowe przepisy kodeksu zaczęły obowiązywać w wakacje. Nie pada już jednak data – 1 lipca.
Jaki jest powód opóźnień? Jak podaje MI duże zainteresowanie zarówno w konsultacjach międzyresortowych, jak i publicznych. Do projektu zgłoszono ponad 60 propozycji i uwag różnego rodzaju instytucji, organizacji i stowarzyszeń, a także od osób fizycznych. Należało je przeanalizować, przygotować odpowiedzi, a kiedy były zasadnie, to nanieść poprawki i zmiany.
Z szybkim wejściem w życie nowych przepisów jest jeszcze jeden problem. Jak twierdzą eksperci, by okazały się skuteczne, muszą być znane.
– Potrzebna jest duża kampania społeczna. Kierowcom i pieszym należy przypomnieć o ciążących na nich obowiązkach. Nawet najlepsze przepisy, z istnienia których nie wszyscy zdają sobie sprawę, nie przyniosą oczekiwanego efektu – poprawy bezpieczeństwa – mówi ŻR Tomasz Matuszewski, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.
Pojawiają się także głosy, by w nowych przepisach wyraźnie zapisać, że pieszy, który zamierza wejść na pasy, powinien swój zamiar zasygnalizować np. przed podniesienie ręki. Czy tak się stanie? Nie wiadomo.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie drogi: jest źle, choć samorządy robią, co mogą
Na własną rękę
W kwestii poprawy bezpieczeństwa pieszych – nie czekając na zmiany w prawie – dużo zrobić też mogą same samorządy. W kolejnej edycji programu „Razem bezpieczniej” rząd przeznaczył 6 milionów złotych na dofinansowanie realizacji projektów związanych z bezpieczeństwem na przejściach dla pieszych. Pod uwagę są brane projekty dotyczące lokalizacji o dużym natężeniu ruchu pieszych, takich jak okolice szkół, szpitali czy obiektów sportowych. W ramach dofinansowanych projektów, przejścia dla pieszych zostaną właściwie oświetlone, oznakowane oraz wyposażone w urządzenia bezpieczeństwa ruchu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.