Batalia o nowe przepisy śmieciowe przeniosła się do Sejmu. Samorządy nie są wciąż zadowolone z rządowych propozycji. Zapowiadają: będziemy walczyć. Swój apel w tej sprawie wystosowali też wiceprezydenci Warszawy, Gdańska i Bydgoszczy, to miasta należące do Unii Metropolii Polskich. – W 2013 r. wprowadzono system, w którym gminy przejęły odpowiedzialność nad gospodarką odpadami, aby mieć kontrolę nad tym, jaką drogę przechodzi odpad produkowany w domach, do momentu kiedy staje się surowcem. Niestety, ale zmiany obecnie procedowane w ustawie prowadzą do rozszczelnienia tego systemu – mówi Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.
Ryzyko wywozu
Chodzi o propozycje zmian do ustawy o porządku i czystości w gminach. Samorządom nie podobają się propozycje dotyczące wywożenia odpadów z nieruchomości niezamieszkanych, czyli m.in. biurowców, hoteli, sklepów.W trakcie prac nad nimi rząd zmieniał je kilkakrotnie. Ostatecznie Rada Ministrów zdecydowała się na rozwiązanie, że właściciele tego rodzaju nieruchomości będą objęci komunalnym systemem, ale w każdej chwili będą mogli z niego zrezygnować.
fot. AdobeStock
Zdaniem gmin właściciele niezamieszkanych nieruchomości będą zwracać uwagę przede wszystkim na ceny. Co może skutkować wyborem firm odbierających odpady niespełniających wszystkich norm związanych z odbiorem i dostarczeniem odpadów do zakładów utylizacyjnych i ich właściwym zagospodarowaniem. Tymczasem Unia Europejska narzuca obowiązki odnośnie do poziomów recyklingu i z każdym rokiem on wzrasta. W tym roku wynosi on 30 proc., w przyszłym 40 proc., w 2020 r. gminy będą musiały wykazać 50-proc. poziom recyklingu.
CZYTAJ TAKŻE: Śmieci pod czujnym okiem gminy