20 października 2019 r na ulicy Sokratesa w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. Kierowca śmiertelnie potrącił tam na pasach 33-latka. Mężczyzna, który był na spacerze ze swoją żoną i malutkim dzieckiem, zdążył jeszcze odepchnąć ich, zanim sam został potrącony przez rozpędzone auto.
Kierujący nim 31-letni Krystian O. był trzeźwy. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych – kobiety i jej dziecka – znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zdarzenie wywołało ogromne emocje. Posypały się zapowiedzi zmian. Głos zabrał sam premier Mateusz Morawiecki.
Priorytet rządu
– Statystyki dotyczące liczby kolizji na polskich drogach, a przede wszystkim ofiar tych wypadków budzą sprzeciw wszystkich Polaków – napisał kilka dni po tragicznym zdarzeniu na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Stwierdził też wówczas, że „potrzebne są zmiany w przepisach i poważna wynikająca z nich polityczna deklaracja: koniec z piractwem drogowym”. – Kompleksowy plan radykalnej poprawy bezpieczeństwa na drogach będzie jednym z priorytetów rządu w nowej kadencji – obiecał premier.
CZYTAJ TAKŻE: Fachowcy nauczą, jak dbać o bezpieczeństwo
Projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym trafił do Rządowego Centrum Legislacji 3 lutego 2020 r. Dotyczy pieszych i kierowców. Co konkretnie zaproponowało Ministerstwo Infrastruktury?