Kierujący e-hulajnogą w przypadku korzystania z chodnika lub drogi dla pieszych jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym – to najnowsze wytyczne Ministerstwa Infrastruktury. Ruch e-hulajnóg się powiększa, a Ministerstwo Infrastruktury dopiero zapowiada konkretne przepisy. Wszystkie miasta na nie czekają.
To był początek
Pierwszymi miastami, w których pod koniec 2018 r. pojawiły się elektryczne hulajnogi, były Warszawa i Wrocław. Dzisiaj jeżdżą m.in. po ulicach Krakowa, Poznania, Trójmiasta i Łodzi. Korzystanie z nich jest niezwykle proste. Wystarczy pobrać na swój telefon komórkowy odpowiednią aplikację, dokonać rejestracji, doładować konto. Po ulicach Warszawy poruszają się już hulajnogi kilku operatorów. Fanów elektrycznych jednośladów nie brakuje. Wszystkie miasta czekają na nowe przepisy. Wówczas to przesądzone zostanie, że poruszający się na elektrycznych dwukołowcach niebędących rowerem będą mogli korzystać z dróg, przejazdów i pasów dla cyklistów. Na razie trwa wolna amerykanka.
mat.pras.
– Nie ma w dalszym ciągu nowelizacji przepisów, które zapowiada Ministerstwo Infrastruktury. Niestety bez uregulowania przepisów jesteśmy cały czas w tym samym punkcie – mówi „Życiu Regionów” Karolina Gałecka, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. A jak sytuacja wygląda we Wrocławiu? – Miasto stara się od kilku lat na nowo spojrzeć na zagadnienia i problemy związane z mobilnością, czego odzwierciedleniem między innymi jest uchwalenie w 2013 r. Wrocławskiej Polityki Mobilności.
CZYTAJ TAKŻE: Za elektrycznymi hulajnogami nie nadążają przepisy