Polskie gminy odniosły wstępne zwycięstwo przed Trybunałem Sprawiedliwości UE, w sprawie o niepotrzebne opodatkowanie gmin przy instalowaniu Odnawialnych Źródeł Energii na nieruchomościach mieszkańców. W projekcie brało udział kilka gmin, Ciechanów był jego liderem.
Julianne Kokott, rzecznik generalna TSUE, oceniła w oficjalnej opinii, opublikowanej na stronie Trybunału 10 listopada, że gmina nie powinna być podatnikiem VAT w projekcie, w którym gminy instalowały na nieruchomościach swoich mieszkańców instalacje OZE, a mieszkańcy ponosili 25 proc. kosztów, za to instalacje te po pięciu latach przechodziły na ich własność. Projekty były finansowane z funduszy unijnych. Opinia Kokott oznacza, że choć jeszcze nie ma wyroku TSUE, to polskie gminy mają ogromne szanse na wygraną, bo ze specyfiki pracy tego jednego z najważniejszych sądów UE wynika, że późniejsze wyroki TSUE zwykle są zgodne z opinią rzecznika.
- Ta sprawa pokazuje, że warto walczyć do końca o interes mieszkańców z organami państwa, które zachowują się, jakby miały wydusić ostatni grosz od obywatela – mówi Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa i sekretarz Związku Miast Polskich. Dla gmin interpretacja podatkowa była „po ludzku nieuczciwa”, uwzględniała tylko krótkowzroczny interes państwa. - Miasta i gminy pomagają mieszkańcom korzystać z odnawialnych źródeł energii, a rząd chciałby jeszcze położyć na tym swoją łapę i zarabiać na VAT. Czekamy niecierpliwie na wyrok TSUE i mamy nadzieję na otwieranie szampana. Skorzysta na tym bardzo wielu polskich obywateli – dodał Kosiński.
Czytaj więcej
Nawet 5 mld zł mogą kosztować samorządy i sektor gospodarki komunalnej ostatnie podwyżki cen prądu – wynika z szacunków Związku Miast Polskich. ZMP apeluje do rządu o działania osłonowe oraz systemowe reformy w energetyce.
Dlaczego mały mazowiecki Ciechanów szukał sprawiedliwości aż w Luksemburgu? Gminy nie zgodziły się z decyzją organu skarbowego, który uznał, że skoro gminy pomagają instalować OZE mieszkańcom, to działają w roli instalatora – i powinny zapłacić podatek od tych 25-proc. płatności wnoszonych przez mieszkańców. Tymczasem gminy uważały, że nie są podatnikami VAT, bo ich czynności nie są działalnością gospodarczą, więc kwoty należne od mieszkańców ani dofinansowanie nie są wynagrodzeniem za jakiekolwiek usługi i w konsekwencji nie są opodatkowane. Gminy nie mogą też odliczyć podatku VAT.