Dotychczas nieruchomość pozostawała w zasobie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Prochownia znów ma być nie tylko punktem gastronomicznym, ale także miejscem wokół którego skupiać się będzie życie kulturalne dzielnicy. Tym samym Trzaskowski wsłuchał się w głosy mieszkańców, którzy zgłaszali liczne zastrzeżenia do procedury wyboru. Do nadzoru nad całą procedurą prezydent Warszawy wyznaczył swojego zastępcę – Tomasza Bratka.
- Prochownia to miejsce, które trwale wpisało się w żoliborską tkankę. Mamy pełną świadomość tego, jak istotną rolę pełniła w życiu tej dzielnicy. To nie był kolejny punkt gastronomiczny, to było także centrum życia kulturalnego. O miejsca, które ożywiają przestrzeń miejską nawet w czasach postępującej izolacji społecznej, należy dbać. Czas na uporządkowanie spraw związanych z Prochownią i jak najszybsze przywrócenie tego miejsca w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Zmieni się jedynie wysokość czynszu. Ta ma zostać dostosowana do stawek obowiązujących w analogicznych miejscach. Oczywiście wciąż będzie ona uwzględniała kulturotwórczy charakter miejsca, ale nie będzie już tak rażąco niska jak dawniej.
Do rozmów dotyczących prowadzenia lokalu w pierwszej kolejności zaproszona zostanie twórczyni miejsca. Jak zaznacza wiceprezydent Tomasz Bratek: doświadczenie wcześniejszego dzierżawcy stanowiło istotny wkład w tworzenie Prochowni.