Takie inwestycje są ważne dla władz samorządowych, a zwłaszcza dla mieszkańców.
– Dzięki Bulwarom Wiślanym Wisła zbliżyła się do miasta, a ludzie do Wisły, zyskując nowoczesną przestrzeń. Miejsce rekreacji i odpoczynku nad brzegiem rzeki, pośród zieleni – mówiła Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni stołecznego ratusza odbierając w tym roku nagrodę w dziedzinie inżynierii hydrologicznej.
Molo czeka na człowieka
Płock jest jednym z nielicznych miast w Polsce, które posiada własne molo nad rzeką. To Pomost o konstrukcji stalowej, która mierzy 358 m długości. Wychodzi łukiem w głąb Wisły z prawobrzeżnego bulwaru nadwiślańskiego w kierunku zachodnim.
Molo powstało dziesięć lat temu Nie jest ani najstarsze, ani najdłuższe w Polsce. Rekompensuje to sobie przepięknym położeniem u stóp nie mniej pięknego Wzgórza Tumskiego.
Jak podaje Urząd Miasta w Płocku w tym roku wejście na obiekt zostało najpierw odcięte przez wylewającą się na bulwary w trakcie powodzi Wisłę. A potem – zamknięte z obawy, że połamana kra, która się pod nim spiętrzyła uszkodziła konstrukcję.