Kolejny z obiektów, w których pokolenia widzów przeżywały uniesienia, przejdzie modernizację.
Arena zmieni się, ale wciąż będzie do poznania. Elewacja ze stali, betonu i szkła pozostanie niezmieniona. W planach remont pokrycia dachowego i gruntowna przebudowa wnętrza. Dzięki temu zmieści się 9 tysięcy widzów. Modernizacja zostanie przeprowadzona w latach 2020 – 2021.
– Po przebudowie będą się tu odbywać koncerty, wydarzenia teatralne, mecze siatkówki, koszykówki, rozgrywki piłki ręcznej i halowej piłki nożnej, zawody sportów walki. Zależało nam więc na maksymalnym zwiększeniu pojemności widowni – wyjaśnia Przemysław Trawa, prezes Grupy MTP, operatora hali.
CZYTAJ TAKŻE: Startuje Arena Gliwice – ponad 30 imprez jeszcze w tym roku
Poziom podłogi zostanie obniżony o blisko 6 metrów. Zmieni to układ trybun, które – obecnie łukowate i oddalone od parkietu – zostaną ułożone równolegle do boiska, staną się przy tym bardziej strome. Pozwoli to zwiększyć ich pojemność, ale też wygospodarować miejsce na skyboksy, czyli loże o podwyższonym standardzie przeznaczone na spotkania towarzyskie i biznesowe. Trybuny będą mobilne, co umożliwi ich całkowite złożenie i pozostawienie pustej płyty parkietu – zapowiada Grupa MTP.
Projekt modernizacji zakłada także przebudowę otoczenia obiektu, w tym znajdującego się przed Areną placu Olimpijskiego. Pod jego płytą zaplanowano trzypoziomowy parking dla 700 samochodów.
– Arena to historyczny punkt na mapie Poznania, do którego wielu mieszkańców czuje sentyment – wyznaje Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta. – Dzięki jej modernizacji Poznań będzie miał nowoczesny obiekt widowiskowo-sportowy, spełniający współczesne standardy, nie tracąc przy tym historycznych walorów – dodał.

CZYTAJ TAKŻE: 45 lat odlotów w Spodku
To kolejna z „sentymentalnych” hal widowiskowych, która zyskuje nowe oblicze. Przed niespełna dekadą odnowiono katowicki Spodek (oddany w 1971 roku), kilka kolejnych remontów (ostatni w 2016 r.) przeszła też gdańska Olivia oddana w roku 1972. Ze Spodkiem łączą ją nazwiska projektantów – Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego.

Klasą samą dla siebie pozostaje wrocławska Hala Stulecia. Wzniesiona w latach 1911-13 jako Jahrhunderthalle została wyremontowana w latach 2009-11. Przez ponad wiek była areną setek wydarzeń – od zjazdów NSDAP, przez monumentalne przedstawienia operowe, imprezy sportowe, po Kongres Eucharystyczny i wykład Dalajlamy. Już w kolejnych nazwach obiektu odbija się długa historia. Po 1945 roku stała się Halą Ludową, by w końcu powrócić do pierwotnego szyldu. W 2006 roku Hala Stulecia trafiła na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Doceniono śmiałe rozwiązania konstrukcyjne, stanowiące syntezę budownictwa klasycznego z gotycką konstrukcją żebrową. Wysokość kopuły zapiera dech także dziś.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.