– Generalnie miasta mają problem, bo Wody Polskie blokują wszelkie podwyżki nawet, te o stopień inflacji czy wzrost kosztów pracy, energii, paliwa – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.
Wodociągi chcą podwyżek
Mieszkańcy wielu miast i gmin muszą się w tym roku liczyć z podwyżkami taryfy za dostarczanie wody i odbiór ścieków.
Jak wynika z danych Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie do 26 kwietnia wpłynęło do nich 1817 wniosków taryfowych, z ponad 2,6 tys., które mają być złożone do 29 kwietnia. Z czego aż 1710 dotyczyło podwyżek.
CZYTAJ TAKŻE: Miasta zwracają się frontem do wody
– O obniżkę cen wnioskowało 41 przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych – poinformował nas wydział komunikacji społecznej Wód Polskich.