Pozostałości po PBS Sanok na sprzedaż

Publikacja: 13.10.2020 10:03

Wskutek kłopotów PBS samorządy straciły w sumie ok. 60 mln zł

Wskutek kłopotów PBS samorządy straciły w sumie ok. 60 mln zł

Foto: fot. Marek Dybas / Reporter

Bankowy Fundusz Gwarancyjny chciałby znaleźć nowego właściciela dla sanockiej instytucji wśród lokalnych banków spółdzielczych.

– Rozmawiamy z bankami w sprawie sprzedaży Banku Nowego BFG. Możemy sprzedać go w całości lub części albo sprzedać wydzielone prawa majątkowe – mówi Filip Dutkowski, rzecznik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Bank Nowy BFG powstał na zgliszczach Podkarpackiego Banku Spółdzielczego z Sanoka, którego przymusową restrukturyzację przeprowadzono w styczniu tego roku. Był to wtedy drugi co do wielkości bank spółdzielczy w Polsce mający 2,8 mld zł aktywów i 2,5 mld zł depozytów. Operacja ta, pierwsza tego typu w Polsce, kosztowała BFG ponad 100 mln zł, około 80 mln zł strat ponieśli w sumie deponenci: samorządy i duże firmy, odpowiednio około 60 mln zł i 20 mln zł. Kolejne 100 mln zł strat ponieśli posiadacze obligacji podporządkowanych, wyemitowanych przez PBS Sanok. Klienci indywidualni zachowali wszystkie pieniądze bez względu na ich wielkość.

CZYTAJ TAKŻE: Kto kupi pozostałości po PBS Sanok?

Najbardziej preferowaną opcją jest sprzedaż w całości. – Jednak celem jest zachowanie spółdzielczego charakteru tego banku, więc nie można wykluczyć, że dojdzie do sprzedaży części różnym przejmującym, biorąc pod uwagę wciąż relatywnie wysoką – w porównaniu z wielkością lokalnych banków spółdzielczych – sumę bilansową Banku Nowego BFG. Przejmujące banki po transakcji muszą zachować bezpieczne poziomy wskaźników kapitałowych i płynnościowych, aby proces przejęcia nie zagroził długoterminowej stabilnej działalności tych banków – zaznacza Dutkowski.

Obecnie suma bilansowa Banku Nowego BFG wynosi ok. 1,3 mld zł, czyli jest o połowę mniejsza niż przed przeprowadzeniem resolution, co wynika w głównej mierze z obserwowanego po przeprowadzonym resolution znacznego odpływu depozytów klientów. Obecnie sytuacja płynnościowa jest stabilna. Bank Nowy BFG, do którego zostało przeniesione przedsiębiorstwo PBS w Sanoku, wypełnia wszystkie wymagane wskaźniki płynnościowe (LCR wynosi około 140 proc. przy wymaganym minimalnym poziomie 100 proc.). Bank również ma obecnie ustabilizowaną i adekwatną do prowadzonej działalności bazę kapitałową. Prowadzi normalną działalność operacyjną, ale ze względu na ograniczenia wynikające z udzielonej pomocy publicznej, czyli dokapitalizowania użytego w ramach przymusowej restrukturyzacji, nie może np. reklamować się i aktywnie walczyć o klientów.

Nie oznacza to, że jego klienci zostali pozbawieni możliwości korzystania z usług finansowych. Bank Nowy BFG zapewnia im możliwość korzystania z rachunków bankowych, finansowania, kart, udostępnia bankowość elektroniczną oraz sieć bankomatów. Według informacji BFG liczba klientów nieznacznie tylko się zmniejszyła od stycznia, gdy przeprowadzono przymusową restrukturyzację.

CZYTAJ TAKŻE: Problemy PBS Sanok: Albo rekompensaty, albo zapłacą mieszkańcy

Bank Nowy BFG realizuje proces restrukturyzacji banku, w tym również zatrudnienia, które zgodnie z deklaracjami polegać ma nie na zwolnieniach, ale przesunięciach i zmianie podziału obowiązków, np. osoby z zespołów sprzedażowych zostały przeszkolone i przesunięte do działu restrukturyzacji i windykacji kredytów.

Zachowanie spółdzielczego charakteru banku ma zwiększyć szansę na utrzymanie w jak największym stopniu liczby placówek oraz zatrudnionych w Banku Nowym BFG i jest to priorytetowy kierunek działań Funduszu. – Rozmawialiśmy w sprawie sprzedaży zarówno z bankami spółdzielczymi, jak i komercyjnymi – mówi Dutkowski. Jaka może być cena sprzedaży? To istotna informacja dla wierzycieli, czyli tych samorządów i firm, które straciły część swych oszczędności (samorządy straciły 43 proc. depozytów w PBS Sanok), oraz obligatariuszy. – Na zlecenie BFG zostało przygotowane, przez profesjonalny podmiot, oszacowanie wartości aktywów i pasywów banku, które stanowiło podstawę do określenia wysokości koniecznych do pokrycia strat, jak również udzielonego przez BFG wsparcia w formie dotacji oraz wyposażenia kapitałowego instytucji pomostowej. Te środki w kwocie przekraczającej 100 mln zł chcielibyśmy odzyskać – mówi Dutkowski. Oznacza to, że pozostałym wierzycielom będzie trudno. Niedawno syndyk masy upadłościowej PBS Sanok rozpoczął zbieranie ich roszczeń. Oprócz BFG, który jest pierwszy w kolejności zaspokajania roszczeń, są też samorządy i duże firmy, które w wyniku resolution utraciły odpowiednio około 60 mln zł i 20 mln zł depozytów.

BFG ma czas na sprzedaż Banku Nowego BFG do stycznia 2022 r., czyli dwa lata po resolution. Instytucja uzyskała zgodę od Komisji Europejskiej na przedłużenie pierwotnego ustawowego terminu wynoszącego tylko pół roku ze względu na pandemię koronawirusa.

– Rozmawiamy z bankami w sprawie sprzedaży Banku Nowego BFG. Możemy sprzedać go w całości lub części albo sprzedać wydzielone prawa majątkowe – mówi Filip Dutkowski, rzecznik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Bank Nowy BFG powstał na zgliszczach Podkarpackiego Banku Spółdzielczego z Sanoka, którego przymusową restrukturyzację przeprowadzono w styczniu tego roku. Był to wtedy drugi co do wielkości bank spółdzielczy w Polsce mający 2,8 mld zł aktywów i 2,5 mld zł depozytów. Operacja ta, pierwsza tego typu w Polsce, kosztowała BFG ponad 100 mln zł, około 80 mln zł strat ponieśli w sumie deponenci: samorządy i duże firmy, odpowiednio około 60 mln zł i 20 mln zł. Kolejne 100 mln zł strat ponieśli posiadacze obligacji podporządkowanych, wyemitowanych przez PBS Sanok. Klienci indywidualni zachowali wszystkie pieniądze bez względu na ich wielkość.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse w regionach
Inwestycje – busola samorządności
Finanse w regionach
NIK: rząd PiS ręcznie sterował finansami JST. "Nieudolne reformy i klientelizm"
Finanse w regionach
Minister finansów: System finansowania samorządów wymaga radykalnej zmiany
Finanse w regionach
Rząd przedstawi szczegóły o finansach samorządów w ciągu miesiąca?
Finanse w regionach
Wszystkie regiony Polski gonią unijną zamożność, ale w różnym tempie