Biurowce, galerie handlowe czy hotele powinny więcej płacić za wywóz śmieci. Dzięki temu spadną stawki mieszkańcom – uważają włodarze Bydgoszczy.
Władze miasta twierdzą, że nie trzeba wielkich reform, by obniżyć wysokość opłat za śmieci. Jak? Wystarczy zmienić zasady ustalania opłat za wywóz odpadów z nieruchomości niezamieszkanych, czyli m.in. biurowców, galerii handlowych, hoteli czy lokali gastronomicznych. Ich zdaniem obecnie maksymalne stawki opłat za te nieruchomości są zbyt niskie.
Dlatego władze Bydgoszczy przygotowały projekt nowych rozwiązań i przekazały go premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przewiduje ona dwukrotne zwiększenie maksymalnych stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, uiszczanych przez właścicieli nieruchomości niezamieszkanych. O ich ostatecznej wysokości mogłyby decydować, tak jak teraz, rady gminy. Dzięki tej zmianie w Bydgoszczy opłaty za wywóz śmieci obniżyłyby się dla mieszkańców miesięcznie z 22 zł do ok. 17 zł.
CZYTAJ TAKŻE: Śmieciowa rewolucja utyka. UOKiK krytycznie o regionalnych instalacjach
– W lipcu ub.r. uchwalono nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W efekcie, w całej Polsce, radykalnie wzrosły ceny wywozu śmieci. Według danych GUS średnio opłaty wzrosły o 53,2 proc. W czasie prac nad ustawą przedstawiciele samorządów wielokrotnie zauważali, że nowe regulacje przeniosą na mieszkańców większość kosztów związanych z odpadami – tłumaczy prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Projekt ma umożliwić realizację zasady samobilansowania się gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi obejmujących nieruchomości niezamieszkane oraz przywrócenie w pełni zasady „zanieczyszczający płaci”. Efektem będzie też uszczelnienie gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi.
– Przyjęcie propozycji przedstawionej przez Bydgoszcz spowoduje obniżenie opłat za odpady dla większości mieszkańców Polski – ocenia Adrian Arys, ekspert z firmy DC Consulting,
Innego zdania jest Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP. – To nie jest takie proste, jak się wydaje. To prawda, że rozwiązania dotyczące nieruchomości niezamieszkanych są bublem prawnym. I maksymalne stawki za wywóz śmieci są zbyt niskie. Ale zmiana jednego przepisu niewiele zmieni – mówi Leszek Świętalski.
CZYTAJ TAKŻE: W Warszawie śmieci są najdroższe? Niekoniecznie, bywa znacznie gorzej
W ślad za tym powinna pójść całościowa reforma gospodarki odpadami. Przede wszystkim rząd powinien w końcu wdrożyć rozszerzoną odpowiedzialność producentów. Z opłat pobieranych od producentów wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach powinien być sfinansowany system segregacji odpadów, ich zbiórki, transportu, a także edukacji. Dzięki temu mieszkańcy płaciliby o wiele mniej za ich wywóz – wyjaśnia Świętalski.
– Jesteśmy też zalewani surowcami wtórnymi, a nie ma prawnych mechanizmów przymuszających do ich wykorzystywania w produkcji kolejnych artykułów. Dramatycznie wysoka jest również opłata marszałkowska za deponowanie śmieci – wylicza Leszek Świętalski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.