– Obligacje często są instrumentem bardziej korzystnym pod względem finansowym od kredytu, a na pewno bardziej nowoczesnym i elastycznym. Poza tym wprowadzenie obligacji komunalnych na rynek Catalyst niesie ze sobą aspekt marketingowy. Upublicznienie informacji o emisji i emitencie pozwala pokazać samorząd na rynku kapitałowym. Emitent buduje swoją wiarygodność, jako jednostka aktywna, działająca nowocześnie, korzystająca z innowacyjnych instrumentów finansowych – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa olszyńskiego ratusza.
To jeden z czterech samorządów, których obligacje komunalne zadebiutowały w lutym na rynku Catalyst warszawskiej giełdy. W 2009 roku, kiedy ten rynek rozpoczął działalność na GPW, wartość obligacji komunalnych sięgała 659 mln zł, a w 2019 – 322 mln 664 tys. zł. Na 25 lutego tego roku – 143 mln zł.
Obligacje – to dobry kapitał
Gmina Olsztyn wprowadziła na rynek papiery o wartości 48 mln złotych. Obligacje zostały wyemitowane w ubiegłym roku. Wcześniej zostały objęte przez bank PKO Bank Polski SA, jednak po wprowadzeniu do obrotu może kupić je każdy.
CZYTAJ TAKŻE: Obligacje komunalne trafiają do banków
Pieniądze uzyskane w wyniku emisji obligacji komunalnych przeznaczone były na realizację zaplanowanych inwestycji. Wśród nich budowa dowiązań miejskiego układu dróg do obwodnicy Olsztyna, przebudowy śródmiejskich traktów, powstanie Łynostrady albo rewitalizacja i rozbudowa Warsztatów Terapii Zajęciowej przy ul. Bałtyckiej.