Zmiany potrzeb rozwojowych
Prof. Paweł Swianiewicz, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Instytut Gospodarki Przestrzennej UW, zwraca uwagę na to, jak zmieniły się dziedziny, w które inwestowały gminy miejsko-wiejskie i wiejskie. Na początku była to „twarda infrastruktura”. Wodociągi i kanalizacja były piorytetem w latach 2004–2006. To na nie przeznaczono prawie połowę dotacji z UE, kolejnych ok. 20 proc. na remonty dróg gminnych i powiatowych. W latach 2020–2022 zaś na „twardą infrastrukturę” przeznaczono ok. 20 proc. dotacji. Za to wyraźnie wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat potrzeba inwestowania w oświatę, kulturę i opiekę społeczną.
– Kończy się kadencja, która była sporym wyzwaniem dla samorządu. Pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja, niekorzystne dla samorządów zmiany w prawie podatkowym, blokada środków unijnych i KPO – te czynniki wymogły radykalne działania oszczędnościowe – wylicza Piotr Przytocki, prezydent Krosna. Podkreśla jednak, że dzięki determinacji udało się zrealizować kluczowe dla miasta inwestycje drogowe, mieszkaniowe, w infrastrukturę sportową, kulturalną, edukacyjną i społeczną.
W ciągu 20 lat Krosno zrealizowało inwestycje o wartości 1,4 mld zł, pozyskało prawie 390 mln zł środków europejskich i 160 mln zł krajowych. W ostatnich latach zainwestowano w infrastrukturę drogową, wyremontowano dworzec autobusowy, zmodernizowano oczyszczalnie ścieków, ale też stworzono park dla psów czy zrewitalizowano starą część miasta. – Dzięki funduszom norweskim zrealizowaliśmy także projekty poprawiające jakość życia mieszkańców. Bezpłatne zajęcia sportowe, szkolenia, warsztaty, przeznaczone do seniorów jak i młodzieży, które oprócz wartości dla mieszkańców, uświadomiły nam potrzebę silnej współpracy z organizacjami pozarządowymi i aktywnymi mieszkańcami oraz ukazały ich kreatywność – dodaje prezydent Krosna.
– Dla rozwoju Grudziądza fundusze unijne mają kluczowe znaczenie – przyznaje Maciej Glamowski, prezydent miasta. – W ostatnich pięciu latach wraz ze spółkami miejskimi zrealizowaliśmy inwestycje za około pół miliarda złotych. Jesteśmy gotowi dokumentacyjnie do realizacji kolejnych dużych przedsięwzięć. Decydujące jest tutaj uruchomienie środków z KPO oraz pozyskanie dotacji z innych funduszy dedykowanych dla sektora komunalnego. Należy także podkreślić, że w ostatnich latach samorządy – a zwłaszcza miasta na prawach powiatu – najmocniej dotknięte zostały reformą tzw. Polskiego Ładu, która poskutkowała znacznym ograniczeniem dochodów bieżących.
Mniejsze dochody własne nie zmieniły planów inwestycyjnych
Samorządowcy z większych miast podkreślają, że na tempo inwestycji znaczący wpływ miały zmiany prawne dotyczące podatków i zmniejszenie dochodów własnych. – Został zdewastowany system finansów samorządowych – spadły dochody własne, zwłaszcza w miastach, a w konsekwencji stopniała nadwyżka operacyjna, czyli spadł własny potencjał rozwojowy. Poprzedni rząd wprowadził ręcznie sterowane transfery – mówi Andrzej Porawski i przypomina, że przez ostatnie cztery lata samorządy otrzymały 35,4 mld zł, z czego zaledwie 2,9 mld zł trafiło do miast na prawach powiatu, które najbardziej odczuły ubytki dochodów własnych, wywołane przez tzw. Polski Ład.