Ceny energii: Tsunami oddala się od polskich miast

Największe miasta powinny z ulgą podchodzić do prognoz cen energii na kolejne lata. Aczkolwiek energia może być finalnie droższa, niż była ta „zamrożona”.

Publikacja: 21.01.2024 21:14

Niektóre miasta zwlekają z zawarciem umów na prąd. Jeśli polityka mrożenia cen zostanie wstrzymana,

Niektóre miasta zwlekają z zawarciem umów na prąd. Jeśli polityka mrożenia cen zostanie wstrzymana, mogą na tym wygrać

Foto: mat.pras.

Największym miastom ulżyło. Ceny energii dla JST są, co prawda, zamrożone tylko do końca czerwca na poziomie 693 zł za MWh netto. Ale oferty cenowe (jednostkowe) są już bliższe ustawowemu limitowi.

Duże spadki cen energii w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Poznaniu

Zaczynając przegląd od stolicy, musimy wskazać, że energia pozyskana dla Warszawskiej Grupy Zakupowej zasila blisko 1000 jednostek, w tym m.in. spółki odpowiedzialne za tramwaje, metro, autobusy, wodociągi czy oczyszczanie miasta.

Oferowane ceny w tym roku są niższe. Cena rynkowa w 2023 r. wynosiła 1601,09 zł/MWh, a w 2024 r. to 884,37 zł/MWh brutto. Przy czym miasto korzystało z „mrożenia”, więc gdyby ta regulowana cena odeszła do lamusa, koszty mogłyby wzrosnąć o ok. 200 zł brutto. Umowa WGZ z PGE Obrót obowiązuje do końca roku.

Czytaj więcej

Lata 2022–2023 wykończyły więcej firm niż pandemia

W drugim co do wielkości Krakowie także dokonuje się zakupów poprzez Krakowską Grupę Zakupową Energii Elektrycznej, której uczestnikami są miejskie jednostki i spółki miejskie. Zamawiającym jest Krakowski Holding Komunalny. Dostawcą energii na okres od 1 lipca 2023 r. do 31 grudnia 2024 r. jest PGE Obrót. Tu także widać znaczące spadki cen ofertowych. Zgodnie z zawartą umową, cena w 2024 r. wynosi 726,16 zł netto/MWh (wszystkie grupy taryfowe) i 718,63 zł/MWh (oświetlenie uliczne). Dla porównania, w 2023 r. dla uczestników grupy obowiązywały różne ceny netto zakupu energii elektrycznej, w zależności od kwartału. W I kw. było to 1760,56 zł/MWh we wszystkich grupach taryfowych, 1744,51 zł/MWh (oświetlenie uliczne), w II kw. 828,85 zł/MWh (wszystkie grupy taryfowe) i 812,80 zł/MWh (oświetlenie uliczne), a od lipca 2023 do 31 grudnia 2023 r. 775,50 zł/MWh dla wszystkich taryf i oświetlenia ulicznego. Ceny więc systematycznie spadają i nawet jeśli za pół roku osłon już nie będzie, Kraków zapłaci tylko ok. 30 zł więcej za MWh. Kraków także – czego nie zrobiły jeszcze inne miasta – podliczył, ile udało się w poprzednim roku oszczędzić na kampanii oszczędzania energii. Miejskie jednostki organizacyjne spełniły ustawowy warunek oszczędności zużycia energii: łączna oszczędność wyniosła 16 proc.

Podobny cennik w tym roku obowiązuje także w Łodzi. Stawki uzyskane w postępowaniu przetargowym na zakup energii w latach 2024–2025 będą odpowiednio wynosić 719 zł/MWh (netto) dla obiektów oraz 726 zł/MWh na potrzeby oświetlenia ulic – i będą niższe w stosunku do stawki umownej z 2023 r., która wynosiła 960 zł/MWh dla obiektów, jak i dla oświetlenia ulicznego. Jeśli chodzi o oszczędności, to w Łodzi za trzy kwartały 2023 r. miasto zaoszczędziło 15 proc. w tym Urząd Miasta Łodzi 12,7 proc. Także i tu dostawcą jest PGE Obrót.

Wyraźny trend spadkowy widoczny jest także w Poznaniu, który ma już nawet zapewniony kontrakt na 2025 r. W tym roku cena kontraktowa wynosi 780 zł netto za MWh, zaś na rok kolejny będzie to 744 zł za MWh. To znacząco mniej niż cena jednostkowa w 2023 r., która wynosiła 1636 zł za MWh. Ceny są jednak wyższe niż w innych opisanych miastach. Tu dostawcą energii jest Energa Obrót.

Ceny energii: W Szczecinie widać rosnącą rolę miejskiej fotowoltaiki

Kontraktowa cena energii elektrycznej dla Gminy Miasto Szczecin i jej jednostek wynosi na ten rok 749 zł netto za MWh. Miasto nie podaje ceny za 2023 r. Tu dostawcą energii jest Enea. W tym mieście widać jednak rosnącą rolę miejskiej fotowoltaiki. Jak informuje urząd, zgodnie z postępowaniem przetargowym na dostawę energii na potrzeby jednostek organizacyjnych i instytucji kultury, posiadających zainstalowane panele fotowoltaiczne, cena energii elektrycznej w 2024 r. wynosi 698 zł netto za MWh. To nowy trend, który zapewne będzie coraz bardziej widoczny w innych miastach.

Najciekawiej jednak sytuacja ma się w Bydgoszczy. Energia będzie dla tego miasta tańsza nawet od cen zamrożonych w 2023 r. i od ceny wynikającej z przetargu na rok 2023, która wynosiła 1140 zł za MWh (netto). Cena energii dla miejskich budynków wynosi 643 zł netto, dla tramwajów 640 zł (w obu przypadkach dostawcą jest Enea), a za oświetlenie 658 zł. Tu energię dostarcza też miejski zakład termicznego przetwarzania odpadów.

Ceny prądu: Wschód nadal czeka na obniżki

Wyższe ceny są wciąż jednak na wschodzie kraju. W Lublinie cena energii za pierwsze sześć miesięcy tego roku wynosi 900 zł netto za MWh, a rok wcześniej było to 1000 zł/MWh. Tu dostawcą jest PGE Obrót. Na chwilę obecną nie zawarto umowy sprzedaży energii elektrycznej dla drugiej połowy roku, stąd nie są znane stawki na kolejne miesiące – ale miasto może skorzystać z tego, że ceny na giełdzie są nadal w trendzie spadkowym. Patrząc na zmniejszenie zużycia energii w urzędach w grudniu 2022 r., przekroczyło ono o 38 proc. cel ustawowy. Danych za 2023 r. jeszcze nie ma.

Rzeszów czeka na podpisanie umowy na dostawy energii, a do czasu jej podpisania dostawcą energii dla miasta jest PGE. Dostawa w ramach tzw. „umowy rezerwowej” odbywa się po cenach określonych w ustawie o mrożeniu cen energii. – Taka forma dostawy wynika z zakończenia w grudniu 2022 r. umowy z poprzednim dostawcą energii oraz z nierozstrzygniętego z powodu absurdalnych, sięgających 2600 zł/MWh, cen oferowanych przez dostawców we wrześniu 2022 r. – informuje nas urząd miasta.

Urzędnicy spodziewają się, że cena ofertowa w przetargu wyniesie ok. 600–650 zł/MWh, będzie więc zdecydowanie niższa od poprzedniej.

Największym miastom ulżyło. Ceny energii dla JST są, co prawda, zamrożone tylko do końca czerwca na poziomie 693 zł za MWh netto. Ale oferty cenowe (jednostkowe) są już bliższe ustawowemu limitowi.

Duże spadki cen energii w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Poznaniu

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse w regionach
Pięć chorób fiskalnych polskich samorządów
Finanse w regionach
Inwestycje – busola samorządności
Finanse w regionach
NIK: rząd PiS ręcznie sterował finansami JST. "Nieudolne reformy i klientelizm"
Finanse w regionach
Minister finansów: System finansowania samorządów wymaga radykalnej zmiany
Finanse w regionach
Rząd przedstawi szczegóły o finansach samorządów w ciągu miesiąca?