Przed taką sytuacją finansową samorządów już w przyszłym roku ostrzega Unia Metropolii Polskich, która zrzesza 12 największych miast w naszym kraju. Miasta Unii Metropolii Polskich szacują, że ich łączne dochody z podatku PIT spadną w 2022 r. o 2,4 mld zł. Dodatkowo wzrosną wydatki, przykładowo te na energię aż o miliard złotych. Unia ocenia, że będą to główne przyczyny tego, że w budżetach miast zabraknie ok. 1,3 mld zł na inwestycje, a ich zadłużenie – na koniec 2022 r. – wzrośnie o ponad 2 miliardy złotych.
O budżetach miast rozmawiali 18 i 19 listopada w Bydgoszczy skarbnicy Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia. Uznali oni, że największymi wyzwaniami, z którymi przyjdzie zmierzyć się w przyszłym roku polskim samorządom będą: wzrost cen energii, paliw, rosnąca inflacja i przede wszystkim Polski Ład.
Piotr Tomaszewski, Skarbnik Miasta Bydgoszcz wskazuje, że nadwyżka operacyjna to środki, które zostają miastu po odjęciu od uzyskanych dochodów wydatków, które miasta muszą ponieść. W 2022 r. łączna kwota tych środków we wszystkich miastach UMP jest planowana na 800 mln zł.
- Powinniśmy je przeznaczać na inwestycje, a przeznaczamy je na spłatę kredytów, które na realizację inwestycji zostały zaciągnięte w latach poprzednich. Wartość tych kredytów, które miasta UMP mają łącznie do spłaty w 2022 r. wynosi 1 mld 800 mln zł. O ile w roku 2021, przy nadwyżce operacyjnej wynoszącej łącznie 2,4 mld zł miasta UMP nie miałyby problemu ze spłatą zadłużenia. Z nadwyżki operacyjnej pozostałyby też środki na kolejne inwestycje. W 2022 r. nasza nadwyżka operacyjna – niestety – nie wystarcza nawet na spłatę zaciągniętych w latach poprzednich kredytów. Jaka jest tego przyczyna? Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedzą są słowa ostatnio najczęściej powtarzane w samorządach: „Polski Ład”, którego efektem jest spadek dochodów miast, ale i wszystkich samorządów uzyskiwanych z podatku PIT. Jak wynika z wyliczeń Ministerstwa Finansów ujemny skutek finansowy tych zmian dla naszych miast to 2,4 mld zł - mówił Tomaszewski.
Dane płynące z projektów uchwał budżetowych, które właśnie zostały przez Prezydentów przekazane organom stanowiącym i przesłane do Regionalnych Izb Obrachunkowych nie napawają optymizmem: dochody maleją, a wydatki rosną.