Tak przestrzega w oświadczeniu Unia Metropolii Polskich. Jak wskazuje UMP samorządy na energię elektryczną wydają dziesiątki milionów złotych rocznie. To prąd sprawia, że uliczne latarnie świecą, tramwaje wożą pasażerów, działają urzędy i ich systemy teleinformatyczne. Dlatego dla miast i gmin tak duże znaczenie ma cena energii elektrycznej, a jej gwałtowny wzrost oznacza, że koszty świadczenia usług dla mieszkańców także rosną. Jeżeli dodamy do tego spadek dochodów własnych miast m.in. z podatku PIT, to mamy realne zagrożenie pogorszenia się jakości usług świadczonych przez samorządy mieszkańcom - alarmuje Unia.
Ceny energii rosły w latach 2020 i 2021. Wzrost cen zapowiadany jest także na rok przyszły 2022. Jakie są tego przyczyny? Odpowiedź pozornie wydaje się prosta: wzrost cen na Towarowej Giełdzie Energii. Te, w ciągu roku (od sierpnia 2019 r. do sierpnia 2020 r.) wzrosły o około 40 proc. do poziomu 383 zł za MWh. Z kolei wzrost cen prądu na warszawskiej GTE jest spowodowany m.in. przez wzrost cen uprawnień do emisji CO2, co ma szczególne znaczenie dla polskiej energetyki, która w zdecydowanej większości opiera się na paliwach kopalnych jak węgiel (kamienny i brunatny), ropa naftowa i gaz ziemny), czyli pochodzi z nieodnawialnych źródeł.
Wśród przyczyn wzrostu cen energii eksperci wymieniają także wzrost cen węgla, skokowe wzrosty cen gazu ziemnego, zwiększony popyt na energie elektryczną po pandemii COVID-19 oraz niewystarczającą infrastrukturę po stronie magazynów energii, co dotyczy przede wszystkim energii odnawialnej, która jest dostarczana nieregularnie do sieci dystrybucyjnej.
Miasta płacą coraz więcej
W efekcie wszystkie podmioty korzystające z energii elektrycznej (np. przedsiębiorcy, gospodarstwa domowe, urzędy administracji publicznej, organizacje pozarządowe etc.) płacą za prąd więcej. W przypadku miast podwyżki sięgają milionów złotych.
Przykładem może być Wrocław. Miasto we wrześniu br. rozstrzygnęło przetarg na dostawę energii elektrycznej dla oświetlenia „zewnętrznego” oraz tej na potrzeby budynków.